Jak młotem o ścianę
- Szczegóły
- Utworzono: 22 grudnia 2015
- Katarzyna Sanna
Płacz dziecka to jedno z bardziej traumatycznych doświadczeń dla świeżo upieczonych rodziców. Szczególnie mamy nawet najcichsze kwilenie mogą odbierać jak młot walący o ścianę. Skąd bierze się taka wrażliwość i czy wszyscy jesteśmy równie uważni?
Młot na mamę
Jak to się to dzieje, że młoda mama budzi się w środku nocy, gdy jej niemowlak dopiero zaczyna cicho płakać, podczas gdy kiedy jeszcze nie była mamą, nawet najgłośniejszy i najbardziej natrętny budzik nie był w stanie wybudzić jej rano? Narodziny człowieka to całkowite przemeblowanie życia rodziców. Pojawiają się, czasami przerażające, nowe obowiązki i wyzwania, trzeba zadbać nie tylko o siebie, ale też o zupełnie nową osobę. Wiele kobiet uważa, że są znacznie bardziej wyczulone na płacz dziecka aniżeli mężczyźni. Taka zwiększona uwaga pojawia się w wyniku uwalniania się u kobiet oksytocyny - hormonu pojawiającego się w trakcie porodu, karmienia piersią oraz pełniącego kluczową rolę w budowaniu się bliskich więzi. Badania, przeprowadzone co prawda na myszach, wskazują, że oksytocyna wpływa na działanie w mózgu komórek nerwowych odpowiedzialnych za odbieranie dźwięku w taki sposób, że myszy stają się bardziej wyczulone na odgłosy niezadowolenia wydawane przez potomstwo. Opierający się na powyższych informacjach może założyć, że kiedy niemowlak płacze, oksytocyna płynie do mózgu matki, sprawiając, że neurony odpowiedzialne za rozpoznawanie dźwięków znacznie szybciej odbierają te odgłosy, które wiążą się z płaczem. W efekcie mamy stają się znacznie czulsze na nawet najmniejsze sygnały niezadowolenia swoich maluchów.
A tata śpi
Podczas gdy kobiety reagują bardzo szybko na płacz dziecka, ojcom brakuje aż tak wrażliwego słuchu, co czasami (a szczególnie w nocy) może zmęczone mamy doprowadzać do przysłowiowej szewskiej pasji, o ile na takową jeszcze mają siłę. Badania National Institute of Health wskazują, że mózgi mężczyzn i kobiet różnią się pod względem swojej aktywności, gdy gdzieś w otoczeniu płacze dziecko. Podczas gdy mózgi kobiet przełączają się w tak zwany „uważny tryb”, mózgi mężczyzn pozostają w stanie spoczynku. Różnice na poziomie neuronalnym objawiają się w reakcjach emocjonalnych oraz zachowaniach. Kobiety mają znacznie większą tendencję do odczuwania sympatii wobec płaczących dzieci i ochoty zaopiekowania się nimi aniżeli mężczyźni.
Mama w dołku
Czy wszystkie mamy reagują na płacz swoich dzieci w ten sam sposób? Okazuje się, że niekoniecznie! Jak udowodniły skany, mózgi kobiet cierpiących z powodu depresji są znacznie mniej aktywne w porównaniu do mózgów zdrowych kobiet. W badaniach przeprowadzonych przez Jennifer C. Ablow metodami rezonansu magnetycznego przeskanowano 22 kobiety chorujące na depresję. Wszystkie badane były pierworódkami, a ich dzieci miały 1,5 roku. Co prawda zarówno w mózgach kobiet chorych, jak i zdrowych zauważono pewną aktywność, natomiast w przypadku kobiet z depresją nie zareagowały jądro ogoniaste i jądro półleżące oraz przyśrodkowa część wzgórza, które wiążą się ze wzbudzaniem motywacji oraz układem nagrody. Chore kobiety nie reagują inaczej od zdrowych w kontekście negatywnych emocji wywoływanych przez dzieci, natomiast nie odczuwają pozytywnego afektu wobec niezadowolonych maluchów. W efekcie znacznie rzadziej podchodzą do swoich dzieci, co może mieć wpływ na ich późniejszy rozwój.
Płacz dziecka to coś, co dla wielu rodziców, a w szczególności matek, działa jak młot o ścianę, natychmiastowo stawiając ich do pionu i zmuszając do szybkiego działania. Matka natura zadbała o to, żeby w tym szczególnym czasie nasze mózgi były bardziej wyczulone, dzięki czemu możemy spełnić wszystkie potrzeby małego człowieka.
Na podstawie:
-
https://www.sciencenews.org/blog/growth-curve/how-baby-cries-bore-mom%E2%80%99s-brain
-
http://www.nih.gov/news-events/news-releases/womens-mens-brains-respond-differently-hungry-infants-cries
-
https://uonews.uoregon.edu/archive/news-release/2011/2/crying-baby-draws-blunted-response-depressed-moms-brain