Mity Psychologiczne a kwestia percepcji zawodu psychologa
- Szczegóły
- Utworzono: 16 maja 2006
- Maciej Chabowski
Czym są mity psychologiczne?
Zgodnie z przytoczoną wyżej definicją, logicznym wydaje się przypuszczenie, że mity mogą występować na gruncie wiedzy psychologicznej w dwojakiej formie.
Do pierwszej zaliczyć można te z nich, które fałszują rzeczywistość, zaś drugą stanowią mity, które kreują w niej nowe byty. Oznacza to, że z jednej strony, możemy mieć do czynienia z sytuacją, w której mit jest fałszywym, nieprawdziwym przekonaniem czy też twierdzeniem, odnoszącym się do psychiki człowieka i nieznajdującym odpowiedniego uzasadnienia empirycznego.
W takim ujęciu mitem była w przeszłości, budząca niegdyś wiele emocji, frenologia Franza Galla (1758-1828). W swojej teorii zakładał on, że określonym funkcjom i cechom psychicznym odpowiadają "guzy" (np. "guz matematyczny") i wypukłości na ludzkiej czaszce, natomiast brak jakiś uzdolnień powinien objawiać się jej wklęśnięciami. Przykładowo posiadanie przez człowieka wypukłych oczu, świadczyło wedle tej koncepcji niezbicie o jego dobrej pamięci.
Należy podkreślić, że choć koncepcja ta została przez naukę obalona, to nadal zyskiwała wielu zwolenników i panowała jeszcze długo po śmierci jej autora. W 1907 roku zbudowany został nawet specjalny instrument pomiarowy, który miał ponoć z najwyższą dokładnością wychwytywać opisane przez Galla nierówności czaszki. O popularności frenologii może również świadczyć fakt, iż mało brakowało, a nawet sam Karol Darwin stałby się jej ofiarą (Mietzel, 1999). Gdy w 1836 roku chciał się zaciągnąć na statek, by wyruszyć w swoją historyczną podróż, kapitan będący pod wpływem myśli frenologicznej, początkowo odmówił mu wejścia na pokład, gdyż kształt jego nosa nie przypominał kształtu nosa marynarza.
Oceniając omawianą koncepcję należy podkreślić, że jej autor ze zbyt małej liczby faktów wyciągnął zbyt ogólne wyniki, jednocześnie przeinaczając i fałszując rzeczywistość. Współczesna wiedza medyczna wyklucza możliwość naciskania przez mózg na czaszkę (poza przypadkami patologicznymi, jak np. guzy nowotworowe) w taki sposób, aby mogły uwidaczniać w jej kształcie te obszary mózgu, które są odpowiedzialne za określone funkcje psychiczne. Z tego powodu poglądy F. Galla nie stanowią już dziś naukowej wiedzy psychologicznej.
Mit frenologii funkcjonuje jednak w dalszym ciągu i znajduje kolejnych naśladowców. Nadal pojawiają się koncepcje, które bazują na podobnych - fałszywych założeniach. Mam tu na myśli chociażby poglądy S. Rozdrażewskiego (1998), który wyróżnia siedem rodzajów usposobień (psychologia to jego zdaniem nauka o nich), czyli sposobów działania jednostek. W nich istnieje, jego zdaniem, także szesnaście tzw. wzorców usposobieniowych, odpowiadających wzorcom cielesnym. Te są zaś po prostu właściwościami głowy i twarzy.
Zatem cechy takie jak łysina, obfitość brwi, cera, kształt łuków brwiowych, ust czy nawet żuchwy świadczą, zdaniem Rozdrażewskiego, o naturze naszej osobowości. Proponuje on także zrezygnować ze stosowania testów czy kwestionariuszy psychologicznych (ponieważ badanie nimi trwa zbyt długo) i owe usposobienia badać jedynie za pomocą pomiarów „głowotwarzowych”, trwających kilkadziesiąt sekund. Poglądy Rozdrażewskiego wydają się być bardzo podobne do poglądów Galla. Jednocześnie jego wnioski opierają się o podobnie nieprawdziwe założenia. Tworzą mit, który przyczynia się do budowania nieprawdziwej wiedzy o psychice człowieka i jej związku z budową twarzy i głowy.