O trudnym szczęściu bycia sławnym - recenzja.
- Szczegóły
- Utworzono: 17 września 2014
- Kamila Pasek
Seks, narkotyki i rock and roll... Sława! Borwin Bandelow w swojej najnowszej książce "O trudnym szczęściu bycia sławnym" ukazuje ciemne strony życia gwiazd, wskazujac jednocześnie, iż gdyby nie sława, życie idoli współczesnego świata mogłoby być zgoła nie lepsze...
Co łączy "Bajkowego Króla", Edith Piaf, Robbiego Williamsa i dziewczynę twojego kolegi, za którą uganiają się rzesze mężczyzn? Talent, zdolności, nieprzeciętna i wyjątkowa uroda? Odpowiedź może być potrójnie twierdząca, podobnie jak ta wskazująca, iż wszystkie wyżej wymienione postaci mają po prostu w sobie "to coś", co sprawia, że nie można przejść obok nich obojętnie. Zarówno w codziennym życiu zwykłych śmiertelników, jak i na estradzie, trudne do zdefiniowania "to coś" dalekie jest od klasycznego ideału piękna. Ludzie ubóstwiani przez tłumy często nie odpowiadają standardowej definicji piękna, nie wiodą tak rozbuchanego życia erotycznego, jakie im się przypisuje, nie są też szczęśliwi, ale trapieni przez lęki, które skutecznie uśmierzają lekami, alkoholem i narkotykami.
Historie gwiazd kina, telewizji i muzyki stały się dla Borwina Bandelowa przyczynkiem do rozważań nad tematem mylnie postrzeganej "ceny sławy". Autor książki w umiejętny, przemyślany, a przede wszystkim bardzo przystępny sposób dzieli się z Czytelnikiem wiedzą z zakresu psychopatologii, psychiatrii oraz medycyny. Dopiero po zbudowaniu pewnego gruntu teoretycznego zabiera Czytelnika w niezwykle ciekawą podróż po labiryntach ludzkich istnień. Istnień nie byle jakich, bo owianych przepychem, sławą i tajemnicą. Istnień, które przez lata dręczyło naprzemiennie uwielbienie i lęk. Istnień, których koniec nierzadko wiązał się z nierozwikłaną dotąd zagadką. Bandelow słusznie zastanawia się: czy spekulacje na temat morderstw i samobójstw ludzi sławnych nie oddalają nas zbytnio od najbardziej realnego scenariusza, jakim mógłbyć po prostu wypadek?
Marlin Monroe, Księżna Diana czy Edith Piaf - wszystkie uwielbiane, sławne, podziwiane i nie do końca szczęśliwe. Osiągnęły to, o czym marzą miliony, jednak czy dzięki temu czuły się szczęśliwe i spełnione? Trudno odpowiedzieć na to pytanie, gdyż wszystkie odeszły przedwcześnie, a ich życie nie było wolne od skrajności.
Sława, zdaniem Bandelowa, pociąga pewien typ ludzi. Określona mozaika cech, schematów poznawczych i wzorców zachowań z jednej strony pomaga jednostce w porwaniu serc milionów ludzi, z drugiej zaś zaprasza do tańca życia i śmierci, nakłaniając do niebezpiecznego balansu objawiającego się skłonnościami do ryzyka i nieustannym igraniem z losem. Gwiazdy kina i estrady, o których możemy przeczytać w niniejszej książce, przejawiały spektrum zachowań, u których podłoża leżały jednocześnie lęk przed samotnością i potrzeba ucieczki, a więc pragnienie miłości i równie silne unikanie jej.
O książce "O trudnym szczęsciu bycia sławnym" i zapisanych na jej stronicach frapujących treściach można by opowiadać bez końca, tworząc przestrzeń dla niezwykle ciekawych dyskusji towarzyskich. Nie chcąc jednak zdradzać zbyt wiele, by nie pozbawiać Czytelnika możliwości zgłębienia tematu na własną rękę, kończę cytatem:
"Według kryteriów mieszczańskich - mówiąc szczerze - Diana była wszystkim, tylko nie przykładem kobiety godnej podziwu. Praktycznie nigdy nie pracowała na etat, nie angażowała się specjalnie w sprawy społeczne, a jej urodę można by od biedy nazwać bardzo brytyjską. Mimo tego gospodynie domowe całego świata ją uwielbiały, a jej seksapil wielbili w fantazjach zwłaszcza starsi mężczyźni". Ta kobieta miała bowiem "to coś".
Udanej lektury!