Menu

Prawdziwych przyjaciół poznasz w biedzie (tylko najpierw musisz ich mieć)

dr Jarosław Kulbat

Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie. Wtedy najbardziej ich potrzebujemy. Najbliżsi nam ludzie są jednym z podstawowych źródeł wsparcia psychologicznego. Dzięki najbliższym nam ludziom łatwiej przetrwać trudne chwile. Poza tym wsparcie społeczne ze strony przyjaciół i bliskich może pełnić rolę bufora chroniącego nas przed przyszłymi wyzwaniami codzienności. Stajesz się pewniejszy siebie i odważniejszy w podejmowaniu ryzyka, wiedząc, że jest ktoś, kto w potrzebie cię wspomoże.

Żeby cieszyć się korzyściami wynikającymi z posiadania przyjaciół, trzeba taką prawdziwą przyjaźń stworzyć, a potem pielęgnować, podtrzymywać i umacniać. Przez cały czas, na dobre i na złe. Tylko jak to zrobić? Dziś przedstawię kilka prostych działań, które pomagają umacniać istniejącą przyjaźń. Spraw, żeby stały się rutynowe, a znacznie wzrosną szanse na to, że będziesz cieszył się wsparciem przyjaciół w trudnych chwilach, które na pewno nadejdą.

Po pierwsze, nie oszczędzaj na wyrazach sympatii oraz podkreślaniu bliskości

Jedna z podstawowych zasad, które rządzą wzajemną sympatią, jest prosta jak drut: lubimy tych, którzy nas lubią. Niby łatwe, jednak rozpoznawanie wzajemnej sympatii może dość szybko natrafić na trudności. Skąd wiesz, że inni cię lubią? Bo są dla ciebie mili? Może tylko są grzeczni. Bo się do ciebie uśmiechają? Może uśmiechają się do wszystkich. Komunikowanie sympatii może przyjmować różne formy. Rzecz w tym, że najczytelniejszą z nich jest formułowanie swoich uczuć do drugiego człowieka otwartym tekstem. Powtarzaj jak najczęściej swoim przyjaciołom, że ich przyjaźń ma dla ciebie ogromne znaczenie (bo ma), że ich lubisz (bo lubisz), że możesz na nich liczyć (bo możesz). Jeśli nie możesz tego zrobić bezpośrednio, patrząc przyjacielowi w oczy, napisz SMS-a, zadzwoń, skomentuj posta na facebooku. Takie bezpośrednie podkreślanie bliskości stanowi dla twoich przyjaciół czytelny sygnał twoich uczuć i umacnia ich uczucia w stosunku do ciebie.

Po drugie, uściski na powitanie

Inna dość prosta zasada wzajemnej sympatii dotyczy kontaktu fizycznego. Zauważ, jak łatwo można poznać, jak bliscy są sobie ludzie, analizując to, jak się dotykają w czasie interakcji. Zazwyczaj może się nad tym nie zastanawiasz, ale dotykaniem innych ludzi rządzą uwarunkowane kulturowo zasady, których mimowolnie przestrzegamy. Generalnie im bliżsi są nam ludzie, tym większe są obszary społecznie akceptowanego kontaktu cielesnego. Nieznajomym możemy podać dłoń na powitanie, ale raczej nie będziemy ich obejmować, całować czy klepać po plecach. Tego rodzaju wyrazy bliskości zarezerwowane są na ludzi, którzy są nam bliscy. I pojawianie się takiego zachowania jest dość wyraźnym sygnałem zażyłości. I warto o tym pamiętać, gdy następnym razem spotkasz przyjaciela czy przyjaciółkę. Może tym razem całus na powitanie, albo powitanie na niedźwiedzia. Im więcej akceptowanego przez obie strony kontaktu, tym silniejsze u obu stron wrażenie wzajemnej bliskości.

Po trzecie, okazuj wdzięczność swoim przyjaciołom

W bliskich relacjach dość łatwo zacząć ignorować to, co dzięki nim zyskujemy. I nie jest to zazwyczaj wyraz złej woli czy egoizmu. Przyzwyczajamy się szybko do tego, co dobrego nas ze strony innych ludzi spotyka. A to, że się przyzwyczajamy, ma pewne nieprzyjemne konsekwencje. Po pierwsze, oczekujemy, że korzyści z posiadania przyjaciół mamy zagwarantowane i gdy pojawia się rozczarowanie, jego emocjonalne następstwa relacji nie wzmocnią. A o rozczarowanie przecież nie trudno, gdy przyjaciel ma na wieczór inne plany albo wypstrykał się z gotówki w tym miesiącu. Po drugie, przyzwyczajenie może oznaczać, że przestajesz reagować na przysługi, które oddaje ci przyjaciel. Dla niego może to oznaczać niemiłe wrażenie, że jest wykorzystywany. Warto być uważnym i zwracać uwagę na przysługi, które oddają nam przyjaciele. Rewanżować się albo otwarcie wyrażać swoją wdzięczność za okazane wsparcie.

Po czwarte, pielęgnuj wspólne wspomnienia i planuj wspólną przyszłość

Przyjaźń, która trwa, pozwala na gromadzenie pozytywnych doświadczeń w relacjach z przyjacielem. Warto wracać do takich wspomnień, bo samo wspominanie jest pozytywnym doświadczeniem. A gdy wspominamy razem z przyjacielem, umacniamy więzi oparte na wspólnocie doświadczeń i przekonań. Takie wspomnienia mogą stanowić punkt wyjścia do planowania wspólnych działań. Być może zainspirują do powtórzenia czegoś, co kiedyś sprawiło wielką frajdę. Albo podsuną pomysł na coś nowego, co można zrobić czy przeżyć wspólnie z przyjacielem.

Po piąte, zapytaj przyjaciela, co go utwierdza w pewności odnośnie twojej przyjaźni

Niezależenie od opisanych wyżej działań, zapytaj wprost przyjaciela o to, jakie zachowania czy słowa, według niego, najmocniej świadczą o waszej przyjaźni. Ludzie różnią się od siebie w szczegółach swoich koncepcji przyjaźni i warto wiedzieć, jakie specyficzne elementy obejmuje koncepcja bliskiej ci osoby. Dla jednych kluczowym sposobem wyrażania przyjaźni mogą być zapewnienia o lojalności i przywiązaniu, dla innych dzielenie się sekretami. Jeszcze inni mogą uznać, że gotowość do wspólnego spędzania czasu ma znaczenie kluczowe, bez względu na to, co w tym czasie będziecie robić. Jakby nie było, będzie dobrze, jeśli w ten sposób będziecie pielęgnować łączącą was więź. A o to przecież w tym chodzi.

dr Jarosław Kulbat
Autor: dr Jarosław KulbatStrona www: http://kulbatkonsulting.blogspot.com/
Psycholog społeczny, konsultant i trener, wykładowca SWPS Wrocław, popularyzator nauki i bloger

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Tagi


Powered by Easytagcloud v2.1

Newsletter

Bądź na bieżąco!

Znajdź nas na Facebooku