Menu

Przyjaźń, wiek i płeć

Jeśli chodzi o liczbę cytatów, mogłaby konkurować z miłością. Jeśli chodzi o wagę w życiu, może konkurować z rodziną. Przyjaźń: cenna czy trudna, niezbędna czy obciążająca? I co najważniejsze: czy jest możliwa? Szczególnie jeśli przyjaciółmi nazywają się ona i on…

Ostatnio jeden z moich niemieckich znajomych operujący polszczyzną zwrócił uwagę na to, jak bardzo Polacy pilnują językowych granic: znajomy – kolega – przyjaciel. Mi z kolei wydaje się, że Polacy nadużywają słowa „przyjaciel”. Choć może to ja – przywiązana do naukowej wartości terminów – z nadmierną wrażliwością reaguję na bezrefleksyjne używanie tego słowa?  Wszystkich, którzy cenią przyjaźń bezcenną, zachęcam, by zastanowić się, czym jest ta relacja.

Przyjaźń, czyli co?

Jeśliby zapytać o psychologiczne cechy przyjaźni, odpowiedź mogłaby brzmieć tak: dobrowolność, równość pozycji, wzajemna akceptacja, zaufanie i wspólne aktywności. Dobrowolność oznacza nieprzymuszony kontakt, a nie dobrowolne obarczanie kogoś problemami. Równość pozycji dotyczy pozycji w przyjaźni, bo przyjaźnić mogą się ludzie o różnym statusie, wykształceniu czy pozycji zawodowej, choć… jako że częściej wybieramy na przyjaciół ludzi podobnych, często i te pozycje są podobne. Wzajemna akceptacja nie oznacza uwielbienia wszystkich cech przyjaciela. Feedback ze strony przyjaciół  jest o tyle ważny, że jako bezinteresowna ocena warto, by był wskazówką do rozwoju. Zaufanie jest z kolei o tyle cenne, o ile nie bywa nadużywane. A te aktywności? Przyjaciele podejmują je zależnie od wieku, bo co innego robią przyjaciele z przedszkola, a co innego kumple ze studiów, ale rola więzi na danym etapie życia jest ważna tu i tu.

Przyjaźń z biegiem lat

Dzieci w wieku przedszkolnym od przyjaciół oczekują wspólnej zabawy i pomocy o motywach egocentrycznych, stąd np. Zosia powie o Asi, że jest jej przyjaciółką, bo pożycza nową Barbie. W wieku 6-8 lat od pożyczania cenniejsza stanie się wymiana i współpraca. Do głosu zaczyna więc dochodzić reguła wzajemności. 9-11-letnie dzieci jako wyznacznik przyjaźni traktują wspólne zainteresowania, by w wieku 12-13 lat mówić o pokrewieństwie dusz, a później w wieku gimnazjalnym traktować przyjaciół jako źródło wsparcia, często i wzoru. Gdy to traktowanie jest nader idealistyczne, może być też niebezpieczne, bo łatwo o zawód.

Po co nam przyjaciel/e?

Przyjaźń pozwala nam na realizację jednej z podstawowych potrzeb człowieka – potrzeby afiliacji. Wright i La Gaip przekonują, że głównymi motywami przyjaźni są podtrzymanie własnej wartości i zachowanie równowagi psychicznej. Można znaleźć szereg badań na dowód, że nawiązywanie i utrzymywanie satysfakcjonujących więzi to źródło wsparcia, które sprzyja poczuciu bezpieczeństwa, stabilnej samoocenie czy łatwiejszemu pokonywaniu przeszkód. A czy przeszkodą w przyjaźni może być płeć?

Ona i on: owoc zakazany?

Alosza Awdiejew mawia, że „Przyjaźń jest niewymuszoną miłością do bliźniego, która nie ma na celu prokreacji”. Zakochani też mówią często, że są swoimi przyjaciółmi. I dzieje się tak nie bez podstaw. W trójczynnikowej koncepcji miłości Sternberga mamy trzy elementy: intymność, namiętność i zaangażowanie. Związek, w którym występuje intymność (w sensie biskości) i zaangażowanie (w sensie dbania o relację), nazywa się miłością braterską, czyli rodzajem przyjaźni. To, co różnicuje ją od miłości romantycznej, fatalnej czy idealnej, to namiętność. W przyjaźni klasycznej nie ma bowiem miejsca na seks. Wiele osób nie wierzy, że taka przyjaźń jest możliwa. I o ile w przypadku dzieci nie ma problemu, że Jaś bawi się w piaskownicy z Małgosią, o tyle dorośli Jan i Małgorzata, nazywający się przyjaciółmi, wzbudzają szereg podejrzeń. „Przecież to niemożliwe, żeby między wami nic nie było” – można często usłyszeć od wątpiących w przyjaźń damsko-męską. Naturalnie są związki, które zrodziły się z przyjaźni, i przyjaźnie, które rozpadły się przez seks. Oprócz płci fizycznej ważna jest tu jeszcze płeć psychologiczna i zgodność oczekiwań. Trudno o przyjaźń, gdy Jan byłby zadurzony w Małgorzacie, a ona chciała tylko przyjaźni.

Ona i on: owoce przyjaźni

W typologii Alicji Kuczyńskiej istnieje pięć rodzajów zachowań, jakie występują w bliskich związkach: imponujące, pojednawcze, bliskości fizycznej, zachowania na rzecz związku (np. wspólne aktywności, wspieranie się) oraz zachowania seksualne. Jak już zostało wspomniane, tych ostatnich w klasycznej przyjaźni nie ma, jakie zachowania dominują zatem w przyjaźni kobiety z mężczyzną? Dla przyjaźni kobiety z mężczyzną charakterystyczne są zachowania pojednawcze oraz na rzecz związku, dla przyjaźni mężczyzny z kobietą – pojednawcze, na rzecz związku, bliskości fizycznej i imponujące. Mężczyźni lubią manifestować swoją siłę i pozycję tak przyjaciółce, jak i partnerce. Z kolei w wielu przypadkach przytulanie i głaskanie, które kobieta zinterpretuje jako przekroczenie granic przyjaźni, mężczyzna uzna po prostu za gest bliskości ze swojej strony. Relacja przyjaźni kobiety z mężczyzną to test dla ich samych, ale i dla ich partnerów. Trudno przekonać narzeczonego, który nigdy nie przyjaźnił się z kobietą, że nasza relacja z X to przyjaźń właśnie. Porównania do relacji z bratem zwykle nie pomagają. Tyle że podejrzliwość może obrócić się przeciwko podejrzewającemu czy podejrzewającej. Dotykamy tu zaufania – słowa tak ważnego dla przyjaźni, co dla związku. Słowa, które – jeśli przyjaźń czy związek mają być trwałe – nie może być puste.

Zainteresowanych relacjami przyjacielskimi i damsko-męskimi polecam:

  • Matthews, A. (2007). Bądź przyjacielem. Jak być szczęśliwym wśród ludzi. Warszawa: Fuggetlen Media Kiado.
  • Wojciszke, B. (2009). Psychologia miłości. Gdańsk: GWP.
  • Kuczyńska, A. (red.) (2002). Zrozumieć płeć. Studia interdyscyplinarne. Wrocław: Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego.
Milena Drzewiecka
Autor: Milena Drzewiecka
Psycholog i dziennikarz. Zawodowo związana z niemiecką telewizją publiczną ZDF, a wcześniej z Telewizją Polską (od „Teleexpressu” przez „Wiadomości” po TVP Info). Naukowo wierna Uniwersytetowi SWPS, gdzie pisze doktorat dot. przywództwa i prowadzi zajęcia ze studentami. Młodzi adepci psychologii odkrywają razem z nią tajemnice psychologii społecznej i marketingu politycznego. Ukończyła dziennikarstwo na UW, psychologię społeczną w SWPS w Warszawie i Studium Polityki Zagranicznej w Akademii Dyplomatycznej PISM. Członek Polskiego Stowarzyszenia Psychologii Społecznej i International Society of Political Psychology. Na portalu bez polityki, co nie znaczy, że bez pasji.

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Tagi


Powered by Easytagcloud v2.1

Newsletter

Bądź na bieżąco!

Znajdź nas na Facebooku