Menu

Do zwariowania jeden krok

Zakochanie to jazda bez trzymanki – nie da się normalnie jeść, spać, pracować. Choć jest to czas niewątpliwie wyjątkowy, dla wielu wiąże się on z huśtawką uczuć i myśli. Pod tym względem, jak twierdzą rumuńscy badacze, szaleńcza miłość może mieć sporo wspólnych cech z zaburzeniami psychicznymi.

Walentynki to doskonały pretekst, by pod psychologiczną lupę wziąć miłość. Gloryfikowana w malarstwie, poezji, sztuce i filmach – znalezienie wymarzonego partnera zdaje się życiowym zadaniem numer jeden dla wielu ludzi. Aby jednak „żyć długo i szczęśliwie”, najlepiej by było, żeby emocje nie wypalały się wraz z upływającym czasem. Namiętna miłość od dłuższego czasu stanowi źródło zainteresowania neuronaukowców, psychologów czy socjologów i stanowi fazę przechodnią pomiędzy pożądaniem a miłością opartą na zaangażowaniu. To,co różni oba te stany, to temperatura uczuć doświadczanych przez partnerów – podczas gdy miłość oparta na zaangażowaniu wiąże się ze spokojem, przywiązaniem, równowagą emocjonalną, miłość namiętna to wybuchowa mieszanka pozytywnych i negatywnych uczuć. Zakochani potrafią w przeciągu chwili popaść z ekstazy w rozpacz, by zaraz znowu pławić się w szczęściu.

Kto ma już za sobą gwałtowne porywy serca, a huśtawkę nastrojów zamienił na wspólne wieczory w kocu na kanapie, ten wie, że zakochanie nie wpływa tylko na nasze emocje, ale również na sposób myślenia. Z poznawczego punktu widzenia, namiętna miłość zaburza normalny tok myślenia i przejawia się w obsesyjnym myśleniu o obiekcie uczuć. Zakochani nie jedzą, nie piją, nie śpią, właściwe nie żyją bez marzenia o tym, by jak najszybciej znaleźć się koło swojej drugiej połówki. W przypadku miłości opartej na zaangażowaniu partnerzy są już w stanie funkcjonować bez siebie, a swoje zasoby poznawcze poświęcać również na inne ważne aktywności. Wszystko, co dzieje się w naszym życiu, związane jest z aktywnością naszego mózgu. Miłość namiętna wiąże się z działaniem układu nagrody. Głównym hormonem, który wydziela się, gdy jesteśmy zakochani, jest dopamina. W miłości opartej na zaangażowaniu działają przede wszystkim oksytocyna i wazopresyna.

Emocjonalne, poznawcze oraz neuronalne aspekty namiętnej miłości przypominają pod niektórymi względami zaburzenia psychiczne. Na przykład gdy jesteśmy zakochani, nasze mózgi działają podobnie do mózgów osób uzależnionych. Badania przeprowadzone w Rumunii wskazują, że namiętna miłość może czasami być niezdrowa dla naszego dobrostanu psychicznego i na przykład wiązać się ze stresem. W badaniu wzięło udział 140 zakochanych osób. Poproszono je o wypełnienie dwóch kwestionariuszy mierzących Namiętną Miłość oraz poziom irracjonalności. Badania potwierdziły, że miłość namiętna to nie tylko zalewająca fala uczuć, ale również zaburzenia w sposobie myślenia oraz zachowywania się. Według teorii poznawczo-behawioralnej, nasze myśli są źródłem logicznie połączonych z nimi emocji oraz zachowań. W przypadku zakochanych te myśli często są zniekształcone – na przykład, że bez ukochanego ich życie nie ma sensu, albo że rozstanie z nim na tygodniowe wakacje będzie gorsze niż tortury w piekle. Dodatkowo wśród zakochanych mogą pojawiać się odbiegające od normy zachowania: niespanie, niejedzenie, obsesyjne „wiszenie na telefonie”.

W tym sensie można powiedzieć, że namiętna miłość sprawia, że myślimy częściej w sposób irracjonalny i, co więcej, jesteśmy przekonani, że te myśli są zgodne z prawdą!

Na podstawie: IOANA R. PODINĂ, LAVINIA USCĂŢESCU,CRISTINA MOGOAŞE. Are We Confusing Passionate Love with Irrationality? Putting Passionate Love into a Cognitive-Behavioral Framework. Transylvanian Journal of Psychology;2014, Vol. 15 Issue 1, p49

Katarzyna Sanna
Autor: Katarzyna SannaStrona www: http://www.pracowniawsparcia.pl/
W 2012 roku otrzymała stopień magistra psychologii na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jej zainteresowania naukowe związane są z psychologią poznawczą, psychologią społeczną, psychologią pozytywną seksuologią oraz psychologia zdrowia. Obecnie realizuje badania naukowe związane z psychoonkologią w ramach studiów doktoranckich. Pracę naukową łączy z prowadzeniem własnego gabinetu.

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Tagi


Powered by Easytagcloud v2.1

Newsletter

Bądź na bieżąco!

Znajdź nas na Facebooku