Menu

I'm a Barbie Girl. Zabawka, która prowadzi do zaburzeń odżywiania?

Angielscy badacze ostrzegają, że zabawa lalkami Barbie może negatywnie wpływać na ocenę własnego ciała i prowadzić do zaburzeń odżywiania wśród paroletnich dziewczynek.

Lalki Barbie są kulturową ikoną kobiecego piękna i cieszą się niesłabnącą sławą od lat 60’ ubiegłego wieku. Większość dziewczynek miała przynajmniej jedną - jak nie więcej – z takich zabawek i z pewnością w wielu domowych „kolekcjach” znaleźć można wiele porzuconych w dzieciństwie (albo później) lalek - na rolkach, syren czy panien młodych. Lalki Barbie odgrywają bardzo ważną rolę w kształtowaniu się wizerunku własnego ciała wśród małych dziewczynek. Jak donoszą badania wielu naukowców, mogą mieć one negatywny wpływ w procesie jego budowania, prowadząc nawet do zaburzeń w odżywianiu. Proporcje budowy ciała lalek Barbie są niemożliwe do uzyskania dla jakiejkolwiek kobiety. Gdyby lalki Barbie były prawdziwymi kobietami, nie tylko obwód ich talii byłby o 39% mniejszy od osób chorujących na anoreksję, ale również nie mogłyby one miesiączkować. Takie niepokojące doniesienia ani nie skłaniają producentów sławnej lalki do zmiany jej projektu, ani rodziców do rozsądniejszego doboru zabawek dla swoich pociech. Według doniesień, co każde pół sekundy gdzieś na świecie sprzedawana jest jedna lalka. O tym, jak tragiczny może być wpływ tych zabawek na kształtowanie się wizerunku idealnego kobiecego ciała mogliśmy się dowiedzieć po bliższym przyjrzeniu się historii Walerii Lukjanowej, która poddała się wielu operacjom plastycznym w celu upodobnienia się do sławnej lalki. Co bardziej przerażające, takich dziewczyn jest coraz więcej, a niedawno w Internecie całemu światu zaprezentował się pierwszy mężczyzna Ken.

W procesie rozwojowym zabawa jest jedną z najważniejszych metod sprzyjających socjalizacji. Nie tylko przyczynia się do rozwoju na poziomie fizycznym oraz umysłowym,  ale również uczy podstawowych ról oraz zachowań społecznych. Zabawa jest także mediatorem w procesie internalizacji zasad i wartości. Lalki prezentują obraz ciała, który jest internalizowany w ramach rozwijającej się u  dziecka samooceny i obrazu ciała. W przypadku wszechobecnych Barbie mówi się jednak, że efektem tego procesu może być niezadowolenie z własnego ciała (body dissatisfaction), które objawia się negatywnymi myślami oraz oceną własnego ciała, i może prowadzić do stałego obniżenia poczucia własnej wartości, stanów depresyjnych oraz zaburzeń odżywiania. Według badań, już nawet u 5- i 7-latkow wyższa waga wiąże się z obniżeniem poczucia wartości własnego ciała.

W odniesieniu, w jaki sposób lalki Barbie mogą mieć wpływ na samoocenę i obraz własnego ciała wśród małych dziewczynek, można się posłużyć koncepcją symbolicznej perspektywy interakcjonistycznej Mead’a (1934).  Lalki pełnią rolę kulturowych reprezentacji kobiecego ciała, których cechy stają się dla dziewczynek pożądane, a w końcu zinternalizowane jako aspekty własnego idealnego obrazu ciała. Proces internalizacji obejmuje różne fazy: początkowo małe dzieci naśladują i identyfikują się ze swoimi lalkami w sposób bezpośredni, bezrefleksyjny („moja lalka to ja”), później zaczynają zauważać, że figura lalki jest ogólnie uważana za atrakcyjną, a chudość utożsamiana jest nie tylko z pięknem, ale również z powodzeniem. Gdy etap internalizacji jest zakończony, a idealna szczupłość staje się częścią dziewczęcej samooceny, dziewczynki są w stanie w przyjąć bardziej refleksyjna postawę wobec Barbie, co często znajduje wyraz w obcinaniu włosów lalkom bądź porzucaniem ich nagich gdzieś w kącie pokoju. Oznacza to, że starsze dziewczynki są znacznie mniej narażone na wpływ oddziaływań lalki, co nie zmienia jednak faktu, że Barbie w większości przypadków „wykonała już swoją robotę”, wpływając na sposób patrzenia dziewczynek na własne ciało we wcześniejszych latach.

Angielscy badacze postanowili sprawdzić, na ile lalki Barbie mogą oddziaływać na małe dziewczynki w klasach od 1-3. W badaniu wzięło udział 162 dziewczynek w wieku od 5-8 lat, będących uczennicami 6 szkół podstawowych w Anglii. W celu zbadania problemu użyto trzech różnych bodźców - książeczek przedstawiających ilustracje, na których występowała lalka Barbie, lalka Emme (lalka o „pełnej figurze”, stworzona na wzór amerykańskiej supermodelki) lub pokazywano neutralne rysunki. Dziewczynkom czytano opowiadanie, w trakcie którego miały przeglądać książeczki. Po prezentacji materiału dziewczynki wypełniały odpowiednie narzędzia badawcze.

Wyniki badan potwierdziły hipotezę badaczy - wśród dziewczynek oglądanie rysunków prezentujących lalkę Barbie prowadziło do niezadowolenia z własnego ciała oraz własnego rozmiaru. Efekt ten był specyficzny tylko dla lalek Barbie, nie zaś dla lalek Emme czy rysunków neutralnych. Wpływ Barbie można było zauważyć już u dziewczynek 5,5 letnich, chociaż najsilniejszy efekt występował w grupie między 6,5 a 7,5 rokiem życia. Starsze dziewczynki nie były już tak podatne na oddziaływanie wizerunku lalki.

Jak pokazały wyżej opisane badania, małe dziewczynki już od najmłodszych lat są narażone na zaburzenia postrzegania własnego ciała. Zagraża im przede wszystkim szeroko pojęta kultura medialna oraz jej produkty w postaci niektórych zabawek. Od lalek Barbie, na coraz popularniejszych lalkach Bratz zakończywszy - od wielu lat wychowuje się dziewczynki, które być może cale życie będą ponosić negatywne konsekwencje zaburzonego we wczesnym dzieciństwie wizerunku własnego ciała. Niedawno jedna z najbardziej popularnych stacji polskich wyświetliła dokument o młodych anorektyczkach; niektóre z nich miały mniej niż 10 lat! Za taki stan rzeczy odpowiedzialna jest zarówno kultura defeminizacji kobiecej figury, pozostania zdrowym, w rozumieniu chudym, której ulegają zarówno dzieci, nastolatki, dorośli i rodzice. Niestety obsesja na punkcie pozostania fit czasami skłania rodziców do prób utrzymywania dziecka na diecie czy zmuszana do nadmiernego wysiłku fizycznego. Male dziewczynki nieustannie narażone są na porównywanie własnego ciała do idealnego wzoru (poprzez reklamy, filmy, wpływy rówieśników), a jeśli dodać tu brak rozsądnej kontroli rodzicielskiej - nie powinny dziwić coraz częstsze przypadki dziecięcej anoreksji.

Badania ukazały się w: Developomental Psychology

Katarzyna Sanna
Autor: Katarzyna SannaStrona www: http://www.pracowniawsparcia.pl/
W 2012 roku otrzymała stopień magistra psychologii na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jej zainteresowania naukowe związane są z psychologią poznawczą, psychologią społeczną, psychologią pozytywną seksuologią oraz psychologia zdrowia. Obecnie realizuje badania naukowe związane z psychoonkologią w ramach studiów doktoranckich. Pracę naukową łączy z prowadzeniem własnego gabinetu.

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Tagi


Powered by Easytagcloud v2.1

Newsletter

Bądź na bieżąco!

Znajdź nas na Facebooku