Historia brzydoty
- Szczegóły
- Utworzono: 09 stycznia 2015
- Barbara Urbaniak
Współczesne kanony kultury masowej, stawiające częściej na ilość niż na jakość, mają bezpośrednie przełożenie także w relacjach międzyludzkich. Powierzchowność stała się ważniejsza niż prawdziwe więzi, a ciało i opakowanie zewnętrzne są środkiem do osiągania zamierzonych celów. Poznawanie kogoś, odkrywania uczuć i angażowanie się zdają się stratą czasu, wygodniej wziąć ładnie opakowany towar, a kiedy nie spełni oczekiwań, sięgnąć po następny.
Konsekwencją tego wzorca jest pogoń za idealnym ciałem, którego ofiarą padają rzesze współczesnych kobiet, a problem nierzadko dotyka również mężczyzn. Wykreowany głównie przez media wizerunek kobiety pięknej jako szczupłej przede wszystkim, niezmienny już od wielu lat, odbija się poważnie na psychice kobiet w różnym wieku. Determinuje ich zachowanie, relacje z innymi, a także z samą sobą, wpływa na jakość ich życia i choć pozornie ją podnosi, w rzeczywistości jest dokładnie odwrotnie. W świecie, gdzie utrata wagi to zwycięstwo i obietnica nowego lepszego życia, pęd w kierunku perfekcyjnego wyglądu, liczenie kalorii i katowanie się dietami, które przynoszą efekt krótkotrwały, to zamknięcie w pułapce, z której wyjścia nie widać.
Wyidealizowany obraz kobiecego ciała odbiegający od natury zmusza kobiety także do poddawania się coraz bardziej drastycznym ingerencjom we własny wygląd. Przemysły kosmetyczny i chirurgii estetycznej zbierają obfite żniwo dzięki destruktywnemu wpływowi ideologii na funkcjonowanie kobiety, której ciało rożni się od przyjętego modelu piękna. Obsesyjna dbałość o ciało to standard, który w rzeczywistości jest przejawem braku akceptacji siebie.
Przedstawienie tematu w ciekawej i nietypowej formie, a mianowicie poprzez taniec i pantomimę, podjęła się reżyserka Anna Piotrowska w swoim spektaklu inspirowanym dziełem Umberto Eco „Historia Brzydoty”. Pytania o ówczesne wzorce piękna i brzydoty nasuwają się same, o sens dostosowywania siebie do panujących trendów, o poczucie własnej wartości, czy jest realne i prawdziwe, czy budowanie trwałych relacji na prezencji jest w ogóle możliwe i czy przynosi więcej strat, czy korzyści?
Pięć niemal idealnych, młodych kobiet obsesyjnie wykonuje na scenie ciekawe układy choreograficzne wokół jednego z nielicznych na scenie atrybutów – wagi lekarskiej. Metafora odnosi się zarówno do samej anoreksji, jak również symbolizuje miotanie się między przyjemnością czerpaną z jedzenia a kompulsywnym objadaniem się, kontrolą wagi i poczuciem winy. Minimalizm na scenie, wymowne gesty skupione wokół wątku wyczerpują temat na scenie całkowicie, ale co spektakl będzie w stanie zmienić poza nią, zależy już wyłącznie od indywidualnych interpretacji.
Historia brzydoty, inspirowana Historią brzydoty Umberto Eco
Wrocławski Teatr Pantomimy
Reżyseria, choreografia, scenografia: Anna Piotrowska
Muzyka: Michał Mackiewicz
Czas trwania: 75 min