Menu

Moralność

Świat ten jest czysta bajka! - Zgoda, przyjacielu;
Lecz każda bajka ma sens moralny na celu.

Adam Mickiewicz

Jeśli reguł moralności nie nosisz w sercu, nie znajdziesz ich w książkach.
Monteskiusz

Problematyka moralności należy do tych kwestii, które są dla człowieka zawsze ważne i aktualne. Człowiek bowiem nie tylko działa, ale zadaje sobie pytania o sens swoich działań, ich znaczenie i konsekwencje. Pyta, czy są dobre czy złe. Od najdawniejszych czasów tworzył również reguły, których starał się przestrzegać oraz które łamał. Potrzebował norm nie tylko prawnych, ale i moralnych. I choć można powiedzieć, że dzisiejszy świat bardzo się zmienił, że zmieniła się moralność, potrzeba zgłębiania tematyki moralności i poznania mechanizmów jej działania jest niezmienna.

Przedmiot i charakter nauki o moralności.

Na moralność spojrzeć można z punktu widzenia różnych dziedzin. Weźmy dla przykładu psychologię moralności. Reprezentując takie podejście, będziemy najpewniej zastanawiać się nad tym, jak doszło do danego zachowania moralnego, co rozgrywało się w człowieku przed i po nim. Gdy będziemy badać sposoby zachowania się, zakazy i nakazy, które je normują, a które występują w danej społeczności w danym czasie, przeniesiemy się na grunt socjologii moralności. Gdy zaś zajmiemy się wartościami moralnymi w ogóle, związkiem norm z określonymi twierdzeniami ontologicznymi na gruncie danego systemu filozoficznego, sposobem poznawania wartości czy historią koncepcji etycznych, obracać się będziemy w kręgu filozofii moralności. Na wszystkich ze wspomnianych płaszczyzn dokonujemy wyjaśniającego opisu zjawisk zwanych moralnością, dlatego stanowią one tzw. etykę opisową (Kasprzyk i Węgrzecki, 1981).

Drugim działem etyki (obok etyki opisowej) jest etyka normatywna, zwana też metaetyką (nie prowadzi do praktycznych wskazań i zaleceń, a stanowi metodologiczną refleksję nad nauką o moralności). Etyka normatywna nie pyta o to, czym jest moralność, a o to, jaka być powinna, które sposoby postępowania są „bardziej moralne” od innych, jakich unikać, a dla jakich warto żyć i działać. Nakreśla więc pewien ideał postępowania, formułuje oceny i normy moralne, zastanawiając się nad ich uzasadnieniem. Przedmiotem jej zainteresowania jest również swoistość norm moralnych (np. porównując z normami prawnymi) i moralnych ocen (np. w porównaniu z ocenami estetycznymi) (Kasprzyk i Węgrzecki, 1981).

Moralność w aspekcie psychologicznym.

Czym jest moralność lub co ludzie rozumieją pod pojęciem moralności? Szukając odpowiedzi na to pytanie, można zastanawiać się nad tym, co dla ludzi jest, a co nie jest moralne, można również pytać, jakiego rodzaju treści stanowią domenę sądów moralnych, a więc podlegają moralnej ocenie. W ten sposób na pytanie o moralność odpowiada Wojciszke (2000), skupiając się na tym, co bierzemy pod uwagę, oceniając działanie z moralnego punktu widzenia. W ujęciu tradycyjnym będą to konsekwencje danego działania ze względu na krzywdę – dobro innego człowieka. Takie założenie zostało rozwinięte i uzupełnione w kilku różnych teoriach psychologicznych.

Czego dotyczą sądy moralne?

Według psychologii tradycyjnej, podejście poznawczo – rozwojowe, domeną sądów moralnych jest ocena działań człowieka z uwagi na ich konsekwencje dla dobra – krzywdy drugiego człowieka (Kohlberg, 1969). Zachowanie podlega ocenie moralnej, jeżeli jest uznawane za niewłaściwe dlatego, że powoduje cudzą krzywdę (fizyczną, materialną lub psychiczną), bądź też uważane jest za właściwe dlatego, że niesie dobro innym. Postępowanie nie wchodzi w domenę moralną natomiast, jeżeli oceniane jest jako właściwe lub niewłaściwe z innych powodów, np. z uwagi na stopień swej skuteczności czy kryteria estetyczne itp. Zarówno psychologowie, jak i filozofowie, zgodni są co do tego, że wskaźnikiem moralnościowego charakteru sądu jest skłonność opatrywania go sankcją (za zło karać, za dobro wynagradzać) oraz do uniwersalizacji oceny, uznania, że czyn oceniony jako moralny- niemoralny jest zawsze i wszędzie dobry lub zły (wówczas gdy czyn oceniany z innych niż moralne względów może być czasami dobry, czasami zły, w zależności od okoliczności) (Wojciszke, 2000).

Na tych założeniach opiera się tzw. domenowa teoria rozwoju moralnego (Nucci, Turiel, 1978 za: Wojciszke, 2000) zakładająca, że w miarę rozwoju dzieci uczą się rozróżniać trzy domeny zdarzeń społecznych: osobistą, moralną i konwencjonalną. Postępowanie, którego konsekwencje dotyczą jedynie samego sprawcy, przynależy do domeny osobistej, na którą nie wpływają społeczne regulacje i względy moralne. Do domeny moralnej należą zachowania, których konsekwencje dotykają innych ludzi, wyrządzając im krzywdę. Jeśli krzywda drugiego człowieka stanowi immanentną właściwość danego postępowania, dziecko uczy się uznawać je za uniwersalnie złe i zasługujące na karę. Natomiast postępowanie, które ma interpersonalne konsekwencje, ale nie o charakterze krzywdy immanentnej, przynależy do domeny konwencjonalnej. Są to zachowania, które w pewnych okolicznościach osądzić można jako niewłaściwe, choć w innych mogą zostać uznane za właściwe.

Założenie jednak, iż kryterium domeny moralności stanowi zawsze dobro – krzywda innego człowieka rodzi, zdaniem Wojciszke (2000), pewne problemy. Wielu ludzi uważa bowiem za uniwersalnie złe lub karalne również takie postępki, które nie niosą żadnych immanentnie krzywdzących konsekwencji dla kogokolwiek. Badania Wojciszke z 1994 r. wykazały, że co trzeci badany uniwersalizował negatywną ocenę postępowania, które nie wyrządziło nikomu krzywdy, miało bowiem charakter prywatny, a nie publiczny (chodziło o kobietę, która podczas porządków w szafie znalazła starą polską flagę i, podarłszy ją na kawałki, użyła do wyczyszczenia łazienki). Badania te można jednak, moim zdaniem,  zinterpretować w inny sposób i uznać, że chociaż zachowanie to miało charakter prywatny, mogło wyrządzić krzywdę innym, chociażby przez urażenie uczuć patriotycznych czy brak szacunku dla symboli, które inni mogą darzyć szacunkiem.

Do wniosku, że krzywda - dobro innego człowieka nie są konsekwencją postępowania braną pod uwagę przy osądzie moralnym, czyli moralnie relewantną, doszedł Schweder, opierając się na analizie danych międzykulturowych (Schweder i in., 1994 za: Wojciszke, 2000). Zakładał on, że obok etyki autonomii (która dotyczy dobra - krzywdy jednostki i dokładnie odpowiada domenie moralności w ujęciu Turiela) istnieją jeszcze dwa systemy etyczne: etyka kolektywistyczna (ethic of community) i etyka boskości (ethic of divinity). Na gruncie etyki autonomii Ja konceptualizowane jest jako wolna i autonomiczna jednostka dokonująca własnych wyborów. Na gruncie etyki kolektywistycznej natomiast Ja widziane jest jako element grupy społecznej zobowiązany do poszanowania jej dobra i integralności. Na gruncie etyki boskości wreszcie Ja konceptualizowane jest jako byt duchowy stanowiący odbicie Boga i zobowiązany do utrzymania czystości i niepokalania swej pochodzącej od Boga duchowej natury. Z takiego punktu widzenia potępiane są również zachowania, które, nie łamiąc nakazów moralnych, łamią tylko zwyczajowe konwencje, jak na przykład niejedzenie zwierząt nieczystych w judaizmie czy łamanie skomplikowanych tabu dotyczących czystości czy pokalania w hinduizmie. Wynika z tego, a co potwierdzają psychologowie kultury ze Schwederem na czele, że wartość domeny moralności jest kulturowo zmienna (co w jednej kulturze podlega ocenom moralnym, nie musi podlegać im w innej). Wymienione trzy kody etyczne nazywa Schweder „wielką trójką moralności”, a więc kody, które generalnie są najważniejsze i uniwersalne, choć w różnym stopniu różnie rozbudowywane przez kultury. Nie przeprowadzono jednak rozległych badań międzykulturowych, w których można by tezę Schwedera potwierdzić. Kulturowa zmienność tego, co zawiera sama domena moralności, została natomiast empirycznie udowodniona i sugeruje modularność sądów moralnych.

Wojciszke i Baryła (2000) opracowali natomiast hipotezę pięciu kodów moralnych. Wyszli oni od tezy o modularności sądów moralnych, która zakłada, że jednostki (jak i społeczeństwa) dysponują nie jednym, ale wieloma kodami etycznymi leżącymi u podstaw sądów moralnych. Każdy taki kod jest względnie niezależnym od pozostałych modułem zbudowanym wokół jakiejś wartości centralnej, implikującej typowe dla siebie „grzechy” i „cnoty”. Poszczególne kody są prawdopodobnie używane nie jednocześnie, lecz alternatywnie, w zależności od tego, który z nich w danym momencie został zaktywizowany. O aktywizacji kodu decydują czynniki takie jak w odniesieniu do innych struktur wiedzy, zatem niedawność i częstość używania w przeszłości. Każdy z kodów może mieć również specyficzne konteksty wywoławcze, czyli sygnały, których pojawienie się aktywizowałoby dany kod. Prawdopodobnym jest również, zdaniem autorów, że na mocy doświadczenia indywidualnego i społecznego pewne klasy zjawisk czy zachowań są przypisane do określonych kodów, które tym samym stanowią adekwatne kryteria ich oceny. Wielość kodów etycznych współwystępujących u jednostki pociąga za sobą nie tylko inter-, ale również intraindywidualne zróżnicowanie sądów moralnych, np. w zależności od tego, kto i w jakim kontekście jest sprawcą jakiegoś postępku, postępek ten może zasługiwać na pozytywną lub negatywną ocenę moralną, bądź wcale tej ocenie nie podlegać, nawet gdy ten sam podmiot formułuje oceny.

Autorzy podają pięć kodów moralnych, do których należą: etyka autonomii, etyka kolektywistyczna, etyka dobra powszechnego, etyka godności i etyka produktywności. Należy jednak pamiętać, że jest to hipoteza i wymaga dalszej weryfikacji. Może jednak posłużyć jako przykład jednego ze sposobów podejścia i rozumienia zagadnienia moralności.

Jakie zachowania są niemoralne?

Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta i jednoznaczna, co potwierdza chociażby istnienie różnych poglądów na to, co ocenie moralnej podlega. To, co uznamy za niemoralne, jest ściśle związane z tym, co moglibyśmy nazwać „moralnym”, stanowiąc tego zaprzeczenie. Filozofowie (Kasprzyk i Węgrzecki, 1981) używają często w miejsce określenia „niemoralne” sformułowania „moralnie ujemne” (w odróżnieniu od „moralnie dodatniego”). To jednak, co owo „moralnie ujemne” stanowi, zależy od systemu etycznego, w obszarze którego się poruszamy. Jeśli uznajemy, że moralne jest to, co przynosi pożytek jednostce, moralnym ujemnie będą wszystkie działania godzące w jej dobro. Gdy zaś przeniesiemy się na grunt teorii społecznych, niemoralne będzie każde zachowanie, wskutek którego cierpią inni. Ponieważ psychologia jednoznacznie przyjmuje, że człowiek żyje w otoczeniu społecznym i otoczenie to wpływana niego (jak również on na nie), pierwszy z tych poglądów nie da się przenieść na grunt psychologii. Zatem w myśl filozoficznych torii społecznych, niemoralne zachowanie to takie, które powoduje cierpienie innych.

Przyglądając się natomiast teoriom psychologicznym, które określają, co brane jest pod uwagę przy moralnej ocenie, możemy zauważyć, iż wspólne wszystkim tym podejściom jest kryterium dobra – krzywdy drugiego człowieka. Zarówno dobro, jak i krzywda są tu rozumiane znacznie szerzej i obejmują płaszczyznę nie tylko fizyczną, ale też materialną i psychiczną. Kryterium dobra – krzywdy znalazło swoje miejsce już w teorii Kohlberga, gdzie stanowiło jedyną podstawę do orzekania o wartości moralnej danego zachowania. Późniejsi autorzy, jak najpełniej próbując oddać złożoność pojmowania moralności przez człowieka, dodawali kolejne elementy czy kryteria do oceny zachowania z punktu widzenia moralności. Wszyscy przyjmują jednak kryterium dobra – krzywdy w swoich koncepcjach. Nucci i Turiel (1978) przykładowo za niemoralne uznają zachowania, które wyrządzają krzywdę mnie – te wchodzą w zakres domeny osobistej, oraz te, które wyrządzają krzywdę innym – te zaliczane są do domeny moralności (lub konwencjonalnej, gdy zachowanie nie ma charakteru krzywdy immanentnej, a jest oceniane jako niemoralne tylko w pewnych warunkach). Również w Schwederowskiej „wielkiej trójce moralności” pierwsze miejsce zajmuje etyka autonomii, która odpowiada domenie moralności Turiela, a dotyczy dobra – krzywdy innej osoby. Także w etyce kolektywistycznej podstawą do oceny zachowania jest dobro – krzywda drugiej osoby (z tą różnicą, że człowiek spostrzegany jest tu nie jako autonomiczny byt, a element grupy). Kryterium dobra – krzywdy znajduje również swoje odzwierciedlenie w koncepcji Wojciszke i Baryły (2000), choć w nieco innej formie.

Ciekawe jest również to, że kolejni autorzy, uzupełniając tradycyjne ujęcie moralności, dodawali kolejne elementy, które miałyby wyjaśniać, dlaczego pewne zachowania uważane są za niemoralne, pomimo że nie wyrządzają krzywdy innym. Nie poddawano jednak w wątpliwość sytuacji odwrotnej, a mianowicie, że zachowania, których konsekwencję stanowi wyrządzona krzywda drugiego człowieka, są niemoralne. Można by więc podsumować to, co wynika ze wspomnianych koncepcji stwierdzeniem, że zachowania niemoralne to nie tylko takie, których konsekwencją jest krzywda drugiej osoby, ale wszystkie zachowania, które skutkują krzywdą innego, są niemoralne (dodam, iż mam tu na myśli intencjonalne zachowanie, a nie przypadkowe zdarzenia).

Wart uzupełnienia jest jeszcze jeden element, a mianowicie, że zachowania, które skutkują krzywdą innej osoby, mają zazwyczaj na celu uzyskanie niezasłużonej korzyści przez autora danego zachowania. Można więc też stwierdzić, iż zachowania niemoralne to takie, które mają na celu uzyskanie niezasłużonych korzyści. I podobnie jak szeroko może być rozumiana owa krzywda, tak samo szeroko może być rozumiana korzyść – jako korzyść materialna, ekonomiczna, ale też psychiczna, emocjonalna (gdy np. powodując czyjeś problemy, sami czujemy się lepsi, czy gdy poniżając kogoś, umacniamy własną samoocenę).

Motywacja moralna jako jeden z obszarów zainteresowania psychologii moralności - trzy źródła motywacji moralnej.

Psychologia zajmuje się jednak nie tylko tym, co podlega moralnej ocenie, czy jakie zachowania są (nie)moralne, a zgłębia proces, w efekcie którego ludzie przyswajają sobie moralne zasady, szukając ogólnych praw rządzących rozwojem moralnym lub też badając przyczyny możliwych odstępstw. Bada również przyczyny i mechanizmy, które skłaniają ludzi do postępowania zgodnie z moralnymi zasadami lub im wbrew, zajmując się motywacją moralną. Psychologia poszukuje więc odpowiedzi na pytanie: „Dlaczego ludzie postępują (nie)moralnie?”. Odpowiedź na to pytanie stanowić będzie dalszą część tego rozdziału.

W ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat powstało co najmniej kilka teorii moralności, każda z nich oparta na innych założeniach odnośnie tego, co motywuje moralne działanie. Wiele teorii koncentrowało się na roli moralnego rozumowania (tu jedną z najbardziej znaczących jest teoria Kohlberga), wówczas gdy inne (np. Hoffman) podkreślały rolę emocji moralnych. Coraz większa liczba badaczy jednak zgodna jest co do tego, że motywacja moralna może być w pełni zrozumiana tylko dzięki wzięciu pod uwagę jeszcze jednego elementu - centralności moralności dla Self(centrality of morality to the self), często określanej jako tożsamość moralna (moralidentity) (Aquino i Reed, 2002; Aquino, Freeman, Reed, Vivien, 2009; Hart, 2005a). Hardy (2006), pisząc o źródłach moralnej motywacji, na pierwszym miejscu wymienia tożsamość właśnie (obok rozumowania i emocji).

Rozumowanie moralne.

Jedną z najbardziej wpływowych teorii rozumowania moralnego jest poznawczo – rozwojowa teoria Kohlberga (1969). Według tej teorii zasady moralne, kiedy raz przyswojone i zrozumiane, w sposób naturalny motywują działanie moralne. Wraz z dojrzewaniem zdolności moralnego rozumowania jednostka staje się bardziej skłonna do używania zasad moralnych przy dokonywaniu sądów w sytuacjach moralnych i zasady te stają się dla niej coraz bardziej istotne, sprawiając, że jednostka czuje się zobowiązana, by zachowywać się zgodnie ze swymi moralnymi osądami. Według tej teorii najsilniejszym predykatorem etycznego zachowania powinno być więc rozumowanie moralne.

W literaturze można wyróżnić dwa typy rozumowania moralnego: rozumowanie etyczne lub dotyczące sprawiedliwości (Kohlberg, 1969) i rozumowanie prospołeczne albo troski (dotyczące sytuacji, kiedy potrzeby i pragnienia jednej osoby mogą być skonfliktowane z dobrem innym, przy nieobecności formalnych praw, zasad lub społecznych wskazówek) (Eisenberg, 1986, za: Hardy, 2006). Oba te rodzaje rozumowania związane są z różnymi formami działania moralnego. Jednakże relacje pomiędzy nimi a moralnym działaniem zdają się być słabe, sugerując, że jeśli chodzi o moralność, należy wziąć pod uwagę coś więcej niż tylko rozumowanie (Hardy, 2006; Shao, Aquino i Freeman, 2008).

Emocje moralne jako źródło moralnej motywacji.

Niejako odpowiedź i uzupełnienie do teorii poznawczych i poznawczo – rozwojowych moralności stanowią teorie skupiające się na roli emocji moralnych. Według Hoffmana (Hoffman, 2000, za: Hardy, 2006) emocje moralne to pierwotne źródło motywacji do działań moralnych. Zwraca on uwagę na fakt, że abstrakcyjnym zasadom moralnym, nabytym zazwyczaj w „chłodnym” kontekście dydaktycznym, jak wykłady czy kazania, brakuje siły motywującej. I tu bardzo ważną rolę odgrywają emocje moralne, takie jak wstyd, poczucie winy czy empatia. Zadanie empatii na przykład polega na przekształceniu zasad w poznawcze reprezentacje, ale naładowane empatycznym afektem, dając im przez to siłę motywującą. Innymi słowy, wtedy, gdy rozumowanie moralne ukierunkowuje moralne emocje, to emocje dostarczają motywującej „iskry”, która prowadzi do moralnego działania. Wspomnianą wcześniej empatię można scharakteryzować jako „odpowiedź afektywną, która wyrasta ze zrozumienia emocjonalnego stanu drugiej osoby” (Eisenberg, Fabes i Spinard, 2006 za: Hardy, 2006). Na podstawie metaanalizy stwierdzono pozytywną korelację pomiędzy empatią a prospołecznym zachowaniem dzieci, młodzieży i dorosłych. Nie jest ona jednak na tyle znacząca, by wyjaśniać całość zachowania moralnego. Hardy (2006) postuluje zatem uwzględnienie tożsamości moralnej zarówno w badaniu, jak i myśleniu o moralności.

Tożsamość jako źródło motywacji moralnej.

W kilku modelach moralności (np. Blasi, 1983, 1995; Colby i Damon, 1992; Gibbs, 2003; Narvaez i Lapsley, 2005; Rest, 1983, za: Hardy, 2006; przegląd również w Hardy i Carlo, 2005) to tożsamość moralna stanowi kluczowe źródło moralnej motywacji. Niektórzy teoretycy moralności badają zaangażowanie moralne, analizując biografie osób przykładnych pod względem moralnym, czasem porównując je z osobami, które takich przykładów nie stanowią. Dla przykładu Colby i Damon (1992) na podstawie własnego badania dorosłych stanowiących moralne wzory do naśladowania (wskazanych przez filozofów, teologów, naukowców i przywódców religijnych) stwierdzają, że jednostki, które poświęciły swoje życie sprawom moralności, doświadczają jedności Self ze swoimi moralnymi celami. Colby i Damon (1992) zauważają, że wysoce prawdopodobne jest to, że takie połączenie moralności i Self występuje u wszystkich dorosłych, ale w przypadku osób moralnie wzorowych stanowi coś w rodzaju całkowitej jedności. Hart i Fegley (1995) natomiast przeprowadzali wywiady z adolescentami, którzy zdaniem przywódców społeczności lokalnej stanowią wzory moralności. Odkryli, że ci młodzi ludzie częściej używali moralnych cech osobowości (np. uczciwy) i celów moralnych (np. pomaganie innym) do opisu siebie niż adolescenci z grupy porównawczej.

Inni badacze tożsamości moralnej nie skupiali się na badaniu osób oddanych sprawom moralności, ale a priori przyjmowali tożsamość moralną za predykator moralnego zachowania. Na przykład Arnold (1993, za: Hardy i Carlo, 2005) badał związek pomiędzy ważnością moralności dla Self i moralnym zachowaniem wśród dorastającej młodzieży. Użyto narzędzia do pomiaru Self, które zawierało diagram składający się z trzech koncentrycznie ułożonych kół, każde odnoszące się do innego stopnia centralności dla Self. Badani mieli umieścić w kołach 16 cech, z których część był moralna (np. uczciwy), a część nie (np. kreatywny). Badano również moralną identyfikację i moralną motywację. Zachowanie moralne mierzono przy użyciu Skali Zachowania Etycznego (Hill i Swanson, 1985, za: Hardy i Carlo, 2005). Analiza wykazała, że zarówno moralna identyfikacja, jak i moralna motywacja stanowiły predykatory zachowania moralnego. Adolescenci, którzy wybrali cechy moralne jako centralne dla ich poczucia Self i podali moralne powody, dla których zależy im na tych cechach, przejawiali wyższy poziom zachowania moralnego.

Również Aquino i Reed przeprowadzili serię badań dotyczących tożsamości moralnej. W badaniu przeprowadzonym wśród absolwentów college’u (2002) stwierdzili, że tożsamość moralna (zarówno aspekt publiczny, mierzony podskalą Symbolizacji i prywatny, mierzony podskalą Internalizacji kwestionariusza Ważność tożsamości moralnej dla Self) stanowi predykator deklarowanych zachowań prospołecznych (tu: pracy jako wolontariusz). Wśród adolescentów jednak tylko skala Internalizacji wykazała związek z rzeczywistym ofiarowaniem datku. W dalszych badaniach tożsamość moralna (zwłaszcza wymiar Internalizacji) wykazała pozytywny związek ze zmiennymi takimi jak relacje wewnątrz grupy, stosunek do osób spoza własnej grupy (Aquino i Reed, 2003) oraz była negatywnie skorelowana z kłamaniem w negocjacjach biznesowych (Aquino, Ray i Reed, 2003, za: Hardy i Carlo, 2005).

Choć badań dotyczących tożsamości moralnej jest jeszcze niewiele, te, których wyniki przytoczyłam, świadczą o tym, że tożsamość moralna stanowi źródło moralnej motywacji, warto więc zająć się nią bliżej, tym bardziej, że brak w polskiej literaturze psychologicznej jakichkolwiek wzmianek na ten temat.


Ewa Szumowska - absolwentka psychologii stosowanej na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Trener umiejętności psychologicznych z kilkuletnim doświadczeniem. W kręgu jej zainteresowań psychologicznych znajdują się głównie psychologia społeczna, moralności oraz psychologia emocji i motywacji.

Literatura:

  • Aquino, K., Freeman, D., Reed, A., Lim, V. i Felps, W. (2008). When morality matters: Moral identity and the self-regulation of behavior. W przeglądzie, za: Shao, R., Aquino, K. i Freeman, D. (2008). BeyondMoral Reasoning: A review of moral identity research and its implications for business ethics. Business Ethics Quarterly, 2008, Tom 18, Nr 4.
  • Aquino, K., Freeman, D., Reed, A., Lim, V. i Felps, W. (2009). Testing a Social - Cognitive Model of Moral Behavior: The Interactive Influence of Situations and Moral Identity Centrality. Journal of Personality and Social Psychology, Vol. 97, No. 1, s. 123 – 141.
  • Aquino, K., Ray, S. i Reed, A. (2003). Moral identity as a predictor of lying in negotiations. Paper presented at the annual meeting of the Academy of Management, Seattle, WA, za: Aquino, K. i Reed, A. (2002). The Self – Importance of Moral Identity. Journal of Personality and Social Psychology, 83, s. 1423 – 1440.
  • Aquino, K. i Reed, A. (2002). The Self – Importance of Moral Identity. Journal of Personality and Social Psychology, 83, s. 1423 – 1440.
  • Arnold, M. L. (1993). The place of morality in the adolescent self. Nieopublikowana praca doktorancka, Harvard University, za: Hardy, S. A. i Carlo, G. (2005). Identity as a source of moral motivation. Human Development, Tom 48, Nr 4, s. 232 – 256.
  • Blasi, A. (1983). Moral cognition and moral action: A theoretical perspective.Developmental Review, Tom 3, s. 178 – 210.
  • Blasi, A. (1995). Moral understanding and the moral personality: The process of moral integration. W: W. M. Kurtines i J. L. Gewirtz (red.), Moral development: An introduction. Needham Heights, MA: Allyn& Bacon, s. 229 – 253.
  • Colby, A. i Damon, W. (1992). Some do care: Contemporary lives of moral commitment. New York: The Free Press, Shao, R., Aquino, K. i Freeman, D. (2008). Beyond Moral Reasoning: A review of moral identity research and its implications for business ethics.Business Ethics Quarterly, 2008, Tom 18, Nr 4.
  • Colby, A. i Damon, W. (1993). The uniting of self and morality in the development of extraordinary moral commitment. W: G. G. Noam i T. E. Wren (red.), The moral self, s. 149 – 174. Cambridge, MA: MIT Press.
  • Eisenberg, N., Fabes, R. A. i Spinard T. L. (2006). Prosocial development. W: W. Damon i N. Eisenberg, Handbook of child psychology: Vol. 3. Social, emotional and personality development (6th ed.) (s. 646 – 718). New York: Wiley, za: Hardy, S. A. (2006). Identity, Reasoning and Emotion: An Empirical Comparison of Three Sources of Moral Motivation. Published online: 25 July, 2006. Springer Science + Business Media, Inc. 2006.
  • Gibbs, J. C. (2003). Moral development & reality: Beyond the theories of Kohlberg and Hoffman. Thousand Oaks, CA: Sage, za: Hardy, S. A. (2006). Identity, Reasoning and Emotion: An Empirical Comparison of Three Sources of Moral Motivation. Published online: 25 July, 2006. Springer Science + Business Media, Inc. 2006.
  • Hardy, S. A. i Carlo, G. (2005). Identity as a source of moral motivation. Human Development, Tom 48, Nr 4, s. 232 – 256.
  • Hart, D. i Fegley, S. (1995). Prosocial behavior and caring in adolescence: Relations to self-understanding and social judgment. Child Development, Tom 66, s. 1346 – 1359m Shao, R., Aquino, K. i Freeman, D. (2008). Beyond Moral Reasoning: A review of moral identity research and its implications for business ethics. Business Ethics Quarterly, 2008, Tom 18, Nr 4.
  • Hoffman, M. L. (2000). Empathy and moral development: Implications for caring and justice. New York: Cambridge University Press, za: Hardy, S. A. (2006). Identity, Reasoning and Emotion: An Empirical Comparison of Three Sources of Moral Motivation. Published online: 25 July, 2006. Springer Science + Business Media, Inc. 2006.
  • Kasprzyk, L. i Węgrzecki, A. (1981). Wprowadzenie do filozofii, s. 212 – 232. Warszawa: Państwowe Wydawnictwa Naukowe.
  • Kohlberg, L. (1969). Stage and sequence: The cognitive developmental approach to socialization. W: D. A. Goslin (red.), Handbook of Socialization theory and research (s. 347 – 480). Chicago, IL: Rand McNally.
  • Wojciszke, B. i Baryła, W. Potoczne rozumienie moralności: pięć kodów etycznych i narzędzie ich pomiaru. Przegląd Psychologiczny, 2000, Tom 43, Nr 4.

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Tagi


Powered by Easytagcloud v2.1

Newsletter

Bądź na bieżąco!

Znajdź nas na Facebooku