Menu

Wzajemny wpływ a granice kontroli społecznej

Powieści przedstawiające wizję systemów autorytarnych i utopijnych społeczeństw opartych na zasadach behawioralnych wzbudzają w ludziach obawy, że określony sposób życia można narzucić wszystkim. Orędownicy utopijnych społeczności zalecają takie style życia, które im odpowiadają. Ponieważ ludzie mają bardzo zróżnicowane preferencje osobiste, większość kwestionuje wartości realizowane przez poszczególne zalecenia danej utopii, albo też przez ogólną orientację całego projektu społecznego. Nawet ci, którzy się z tym wartościami zgadzają, wyrażają jednak zaniepokojenie nadmiernym ujednoliceniem stylu życia w jednej takiej strukturze społecznej. Inni z kolei obawiają się, że gdyby potężne narzędzia wpływu społecznego znalazły się w niewłaściwych rękach, to mogłyby być wykorzystane w celu zmanipulowania przyzwolenia społecznego dla rządów autorytarnych lub łagodnego despotyzmu. To co w zamierzeniu było jedynie pewną wizją służącą społeczeństwu eksperymentującemu z własną przyszłością, niezamierzenie stało się prawdopodobną, budzącą grozę perspektywą.

Kiedy tylko jedną formę utopijnego życia społecznego przedstawia się jako opartą na zasadach behawioralnych, tak jak stało się to w przypadku powieści Skinnera (1948) „Walden Two”, wówczas ogólne techniki usprawniania systemów społecznych są błędne utożsamiane z konkretnym stylem życia, propagowanym w danej utopii. W rezultacie, ponieważ zalecany sposób życia może być mało zachęcający, procedury pomocne w realizacji ludzkich ideałów są odrzucane. Ogólne zasady można jednak oddzielić od konkretnych sposobów postępowania, prezentując alternatywne modele życia społecznego oparte na tych samych pryncypiach behawioralnych. W strukturach pluralistycznych ludzie mają do wyboru różne możliwe style życia. Ci, którym określony sposób życia nie odpowiada, mogą spróbować innych sposobów. Totalna manipulacja jest w takich warunkach trudna do zrealizowania, ponieważ grupy różnią się preferowanymi wartościami i mają różne sieci wpływów. Kiedy zaangażowane są odpowiednie wartości, zasady społecznego uczenia się mogą być skutecznie wyzyskane do kultywowania różnorodności.

Truizmy futurystycznego koszmaru Orwella „1984” i jego następców odwracają uwagę ogółu od mniej sensacyjnych wpływów regulacyjnych, które stwarzają nieustanne zagrożenie dla jakości życia. Większość społeczeństw ustanowiła systemu zwrotnej kontroli, chronione przez prawo i regulacje społeczne, które uniemożliwiają ustanowienie totalnej kontroli nad ludzkim zachowaniem. Chociaż od czasu do czasu dochodzi do nadużywania władzy instytucjonalnej, to jednak nie rządy totalitarne są owym nieuchronnie nadciągającym niebezpieczeństwem. Większym zagrożeniem niż kontrola przez przymus jest rozmyślna pogoń za osobistym zyskiem, czy to materialnym, czy innego rodzaju. Nawet w społeczeństwie otwartym na szkodliwe praktyki społeczne występują i opierają się zmianie, jeżeli wielu ludzi czerpie z nich korzyści. By odwołać się do często spotykanego przykładu, nierówne traktowanie grup dyskryminowanych dla osiągnięcia zysku może cieszyć się poparciem społecznym; bynajmniej nie wymaga despotycznych rządów.

Ludzie mają oczywiście więcej problemów niż tylko niehumanitarne traktowanie przez innych. Gdy awersyjne konsekwencje nagradzających skądinąd stylów życia są opóźnione i narastają niepostrzeżenie, ludzie mogą z własnej woli stać się źródłem autodestrukcji. Przy wystarczającej liczbie ludzi odnoszących korzyść z działań powodujących stopniową degradację ich środowiska, jeśli oni zablokują działania przeciwstawne, to w końcu zniszczą swoje środowisko.

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Tagi


Powered by Easytagcloud v2.1

Newsletter

Bądź na bieżąco!

Znajdź nas na Facebooku