Aktywiści żyją dłużej
- Szczegóły
- Utworzono: 20 maja 2014
- Victoria Chyczewska
Czy to możliwe, że poświęcenie za darmo swojego czasu dla dobra jakiejś osoby, grupy czy sprawy wydłuży nam życie? Okazuje się, że tak! Co ciekawe, to nie jedyna korzyść płynąca z aktywizmu.
W ciągu ostatnich 30 lat pojawiło się wiele badań testujących wpływ aktywizmu na zdrowie jednostki. Ich wyniki są jednoznaczne: działalność wolontariacka wiąże się ze spadkiem śmiertelności, niższym wskaźnikiem depresji i lepszą sprawnością funkcjonalną w okresie starości niż u osób nieuprawiających wolontariatu.
Badanie z 1999 roku na grupie osób powyżej 55 roku życia wykazało, że 44% wolontariuszy działających w 2 lub więcej organizacjach żyło co najmniej o 5 lat dłużej niż osoby niebędące wolontariuszami (Oman et al., 1999). Jednostki, które uprawiały działalność wolontariacką przez minimum 40 godzin w ciągu roku, współpracujące z jedną organizacją lub grupą, wykazały najniższe ryzyko zgonu (Musick et al., 1999). Stany Ameryki Północnej, które mają większy odsetek aktywistów, prezentują tendencję do posiadania niższego wskaźnika śmiertelności i mniejszą częstotliwość występowania zawałów serca. Ten krótki przegląd badań to jedynie namiastka rezultatów ankiet przeprowadzonych w ciągu ostatnich 3 dekad w USA.
Gdzie leży przyczyna powyższych zależności? Jak powszechnie wiadomo „w zdrowym ciele zdrowy duch”. I odwrotnie. Jak się okazuje, posiadanie wysokiej satysfakcji z życia, spełnienie, poczucie niezależności i życiowego celu stanowią swoisty bufor zapewniający dobrostan psychiczny i fizyczny. Buforem tym obdarzeni są właśnie aktywiści!
Warto jednak postawić pytanie o kierunek prezentowanej powyżej zależności. Czy działalność wolontariacka determinuje lepsze zdrowie i idący za nim spadek śmiertelności, czy może zdrowsze i lepiej rokujące jednostki decydują się na aktywizm? Co było pierwsze, wolontariat czy długowieczność?
Dla zainteresowanych:
- The Health Benefits of Volunteering: A Review of Recent Research, Washington, DC 2007.
Komentarze