Menu

Kto się śmierci nie boi?

Wśród wielu ludzi zagadnienie śmierci budzi wiele obaw, dla innych jest ono czymś ciekawym, fascynującym. Okazuje się, że lęk bądź jego brak mogą być zależne od orientacji wobec religii oraz wyznawanej doktryny.

To, co w życiu jest pewne, to to, że na pewno każdy z nas kiedyś umrze. Niektórych ten fakt przeraża, inni przyjmują go ze stoickim spokojem, jeszcze innych zagadnienie śmierci fascynuje. Ponieważ w kwestii życia po śmierci dużo odpowiedzi niesie religia, wydawać by się mogło, że pomiędzy emocjami związanymi z umieraniem a postawami wobec śmierci istnieje relacja zależna od systemu wierzeń. Okazuje się jednak, że związek ten jest zdecydowanie bardziej skomplikowany.

W nauce o śmierci wyróżnia się dwie postawy wobec śmierci: niepokój oraz fascynację. Niepokój związany ze śmiercią jest definiowany jako świadomość skończoności życia. Perspektywa umierania jest dla wielu ludzi tak bardzo przerażająca, że często angażują się w czynności mające za zadanie zredukować tego typu egzystencjalne obawy. Niepokój związany ze śmiercią może również wyrażać się poczuciem winy, braku mocy, w kategoriach cech osobowości neurotyzmem, niższym poczuciem skuteczności oraz poczuciem własnej wartości, niższą satysfakcją oraz poczuciem celów w życiu. Fascynacja śmiercią to z kolei zainteresowanie, ciekawość wszystkim związanym z tym tematem. Ogólnie rzecz ujmując, ciekawość jest związana z pozytywnym zaangażowanie w odkrywanie otaczającej rzeczywistości i wiąże się z takimi stanami emocjonalnymi jak radość, podniecenie, niższym poziomem niepokoju.

Ważną funkcją religii jest pomaganie ludziom w radzeniu sobie ze świadomością, że każdy wcześniej czy później umrze. System wierzeń neguje idee skończoności istnienia poprzez obietnicę jego kontynuacji po śmierci, ale również wskazuje, jak powinniśmy żyć tu i teraz. Wydawać by się mogło zatem, że dla osób, które są wierzące, zagadnienie śmierci nie powinno być lękogenne, okazuje się jednak, że relacja ta jest znacznie bardziej złożona i może być zależna od sposobu, w jaki używamy religii. W orientacji wewnętrznej posługujemy się religią jako sposobem nadawania ram, rozumienia życia. Takie podejście wobec religii według badań jest związane z niższym niepokojem wobec śmierci, wyższym poczuciem własnej wartości oraz sensu. Osoby mające orientację zewnętrzną używają religii z pobudek utylitarystycznych, w celu samozachowania. System wierzeń jest przyjmowany w sposób powierzchowny, co w efekcie sprawia, że religia nie przynosi ulgi w obawach związanych ze śmiercią. Orientacja zewnętrzna może wiązać się z występowaniem depresji, niepokoju, stresu i jest silnym predyktorem pojawienia się niepokoju wobec śmierci. Trzeci typ to orientacja nastawiona na poszukiwanie. Jest to rodzaj postawy opierający się na potrzebie eksplorowania i szukania znaczenia i charakterze egzystencjalnym. Takie osoby wykazują zainteresowanie tematem śmierci, ale niekoniecznie w kontekście niepokoju przed nią.

W badaniach Shermana Lee oraz jego współpracowników próbowano sprawdzić relację pomiędzy rodzajem orientacji a strachem bądź fascynacją śmierci. W badaniu wzięło udział 532 studentów, w większości wyznania katolickiego.

Badania dowiodły, że rodzaj orientacji oraz postawy wobec śmierci są zależne od wyznawanej religii. Polska jest krajem, w którym katolicyzm jest mocno wrośnięty w życie społeczne. Wyraża się to obecnością motywów religijnych w najważniejszych wydarzeniach życia publicznego oraz prywatnego. Katolicyzm kreuje pozytywny wizerunek śmierci, na przykład poprzez wiarę w zmartwychwstanie, gloryfikację życia po śmierci. Niepokój wobec śmierci może być redukowany poprzez większe zaangażowanie w ceremonie kościelne. Taki udział pozwala również na doświadczenie wspólnoty z innymi ludźmi oraz z kulturą. Niepokój związany ze śmiercią był większy w przypadku osób o zewnętrznej orientacji, a mniejszy w przypadku orientacji wewnętrznej, gdzie występowała również większa fascynacja zagadnieniem śmierci. Również wśród osób, które charakteryzowały się orientacją nastawioną na poszukiwanie, zauważono postawę fascynacji śmiercią.

Badania ukazały się w Polish Psychological Bulletin

Katarzyna Sanna
Autor: Katarzyna SannaStrona www: http://www.pracowniawsparcia.pl/
W 2012 roku otrzymała stopień magistra psychologii na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Jej zainteresowania naukowe związane są z psychologią poznawczą, psychologią społeczną, psychologią pozytywną seksuologią oraz psychologia zdrowia. Obecnie realizuje badania naukowe związane z psychoonkologią w ramach studiów doktoranckich. Pracę naukową łączy z prowadzeniem własnego gabinetu.

Komentarze  

Alicja
# Alicja 2014-03-03 15:29
Nie jestem przykładną katoliczką. Nie uczestniczę w ceremoniach, nie przyjmuję księdza i w ogóle mam negatywny stosunek do instytucji i jej urzędników.
Fascynacją śmierci zaraziłam się już w dzieciństwie. Przeczytałam kilka książek, zaczęłam rozwijać swoje skłonności medialne. Kiedy mój brat został medium i coś się wydarzyło przestaliśmy się zajmować światem duchów. Pozostały rozmowy.
Podczas zabiegu szpitalnego przeszłam przez chwilową śmierć. Od wtedy mówię i myślę o niej jak o wybawieniu od bólu i trosk. Doszukuję się w literaturze tego tematu, poszukuję, dociekam ale nie czuję lęku. Religia nic mi nie daje, traktuję ją jako ciekawostkę i jedną z wielu na ziemi - źródło poznawcze w kontekście zjawiska socjologicznego . Moja wiara jest inna, wyraża się tym, czego doświadczyłam i nie obawiam się jej.
Odpowiedz
Monia
# Monia 2016-05-01 00:02
Czy mogę prosić o kontakt ? Jestem w wielkiej potrzebie bo nie pamietam kiedy przespałam noc...
Odpowiedz

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Tagi


Powered by Easytagcloud v2.1

Newsletter

Bądź na bieżąco!

Znajdź nas na Facebooku