Menu

Rola wartości w procesach decyzyjnych

Czy decyzje powodowane względami moralnymi różnią się od innych rodzajów decyzji? Dotychczasowe badania wskazywały na to, że odpowiedź na to pytanie jest twierdząca.

Sugerowano w nich, że pewne wyznawane i chronione przez jednostkę wartości uodparniają jej zdolność do przyjmowania racjonalnych kompromisów. W istocie proponowanie w takich przypadkach kompromisów natury etycznej czy moralnej prowadzi często do oburzenia i całkowitej odmowy wzięcia pod uwagę bilansu zysków i strat (np. „Ludzkiego życia nie można przeliczać na pieniądze”).

Dotąd przyjmowane teorie psychologiczne wskazują, że ludzie kierujący się ważnymi dla siebie wartościami związanymi z zasadami typu „nie czyń krzywdy”, mogą skupiać się na różnicy między wyborem „działać i uczynić krzywdę” vs. „nie działać i pozwolić na krzywdę”, a jednocześnie zwracać mniejszą uwagę na obiektywne konsekwencje swoich działań.

Posłużmy się przykładem. Konwój ciężarówek z jedzeniem jest w drodze do obozu uchodźców podczas głodu w Afryce. Sytuacja nie pozwala na użycie samolotów. Dowiedziałeś się, że w innym obozie jest znacznie więcej osób. Jeśli polecisz konwojentom udać się do drugiego obozu, uratujesz 1000 ludzi, ale jednocześnie 100 osób z obozu pierwszego poniesie śmierć głodową. Jaką decyzję podejmiesz?

Decyzja

Jeżeli w tym przypadku decyzja jednostki uwarunkowana będzie ważnymi dla niej wartościami podmiotowymi, będzie się ona prawdopodobnie czuła zmuszona do pomocy uchodźcom z pierwotnie wyznaczonego obozu i zlekceważy możliwość uratowania dziesięć razy większej liczby ludzi. Dzieje się tak, gdyż zgodnie z dotychczasowymi badaniami psychologów, decyzje podejmowane w oparciu o wyznawany system wartości są mniej uwarunkowane przewidywanymi przez człowieka konsekwencjami działania, niż sądy dokonywane bez uwzględnienia aspektów moralnych.

Ostatnio pojawiły się jednak wyniki, które wydają się zaprzeczać powyższym ustaleniom. W artykule opublikowanym w styczniowym wydaniu czasopisma „Psychological Science” wykazano bowiem, że decyzje podejmowane pod wpływem ważnych dla człowieka wartości nie muszą być tak sztywne jak dotychczas uważano.

Daniel Bartels i Douglas Medin z Northwestern University twierdzą, że osoby, których działania są powodowane aspektami moralnymi czy etycznymi mogą być w rzeczywistości wrażliwe na obiektywne konsekwencje swoich decyzji.

Wykorzystując dwie metody badania „poziomu nieczułości” (quantity insensitivity), Bartels i Medin dowiedli, że cenione przez ludzi wartości nie zawsze sprzyjać muszą podejmowaniu „nieczułych” wyborów. Psycholodzy ci potwierdzili wcześniejsze wyniki wskazujące, że kontekst sytuacyjny może powodować podjęcie aktywności prowadzącej do pewnej krzywdy, ale w ostatecznym rozrachunku zwiększającej ogólne korzyści wynikające takiego właśnie kierunku działań (jak w powyższym przykładzie).

Gotowość do przyjęcia kompromisu zależy zatem nie tylko od tego, czy w decyzję zaangażowane są wartości, ale i od tego na czym skoncentrowana jest uwaga (tj. czynnik, który zmienia się istotnie w zależności od kontekstu danej sytuacji).

Zgodnie z powyższym, wcześniejsze wyniki wskazujące na to, że ludzie, którym bardzo zależy na danej sprawie nie tylko nie potrafią maksymalizować swojej użyteczności, ale i w ogóle nie biorą pod uwagę potencjalnych konsekwencji dokonanych wyborów, mogą być niewłaściwe.

Ustalenia badaczy z Northwestern University sugerują bowiem, że w pewnych sytuacjach, osoby podejmujące decyzje w oparciu o własny system wartości są bardziej skoncentrowane na konsekwencjach swoich wyborów niż osoby, których decyzje nie są motywowane aspektami moralnymi.

Źródło: ScienceDaily (Pozyskano w sieci w dniu 1 lutego 2007 r. pod adresem: http://www.sciencedaily.com/.../070130184702.htm.)

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Tagi


Powered by Easytagcloud v2.1

Newsletter

Bądź na bieżąco!

Znajdź nas na Facebooku