Seks, makaron i polityczna prognoza pogody, czyli semiotyka dla każdego
- Szczegóły
- Utworzono: 09 sierpnia 2007
- Marek Warecki Wojciech Warecki
Co ma wspólnego kubek z makaronem z pornografią – zwłaszcza na Wyspach Brytyjskich? Ano ma więcej, niż wam się zdaje. Pewna firma zajmująca się semiotyką reklamy, miała za zadanie na nowo wypromować markę pewnego producenta fast foodów.
Znalezienie binarnych opozycji, trafnie opisujących produkt jest kluczowym momentem analizy semiotycznej i punktem wyjścia. Przy ich pomocy człowiek opisuje i porządkuje rzeczywistość i nadaje jej sens. Uczymy się, czym jest jakaś rzecz poprzez poznanie jej kontekstu: czym nie jest. Na przykład „świętość” jest unikaniem grzechu. Kultura „wytwarza” owe binarne opozycje, złożone z wykluczających się pojęć (ogień - woda). Te pojęcia zależą od siebie i tworzą system.
Na podstawie przeprowadzonych badań okazało się, że istotne cechy opisujące kubek z makaronem i pornografię są nieomal takie same (Polak, 2006). Porównajcie sami:
Dobre jedzenie | Pot Noodle |
Zdrowe | Niezdrowe |
Prawdziwe | Fałszywe |
Naturalne | Technologiczne |
Staranność | Łatwość |
Estetyka | Ordynarność |
Kulturalne | Niekulturalne |
Poważne | Niepoważne |
Natomiast porównanie prawdziwej miłości i pornografii wyglądało tak:
Prawdziwa Miłość | Pornografia |
Wspólna troska | Indywidualna satysfakcja |
Autentyk | Falsyfikat |
Stała | Chwilowa |
Bezcenne | Tania |
Wysiłek | Łatwość |
Piękno | Ordynarność |
Naturalna | Techniczna |
Zdrowa | Zdegenerowana |
Długotrwała | Szybka |
Porównanie doprawdy zaskakujące – jakie wynikły z tego wnioski?
Wynajęto znaną z ekstrawagancji i nader kreatywnych pomysłów agencję reklamową, która stworzyła niezwykła kreację. Za pomocą metafor wykreowała wizję, w której jedzenie z owego plastikowego kubka makaronu jest niczym zakazany seks i klienci padają w obu przypadkach ofiarami własnej pożądliwości. Istotne, że potrzebują owego „pornograficznego” makaronu w sosie jakimś tam ponad wszystko inne.
Przyszłoby wam do głowy coś podobnego?
Hasło wiodące brzmiało: „Pot Noodle – the slag of all snacks”, co w wolnym tłumaczeniu brzmi jak „dziwka wszystkich przekąsek”.
Kampania wywoła ogromna dyskusję społeczną, ale jednocześnie całkowicie zrepozycjonowała markę, przynosząc niesamowity efekt finansowy. „Marketing Magazine” ogłosił kampanię „Najlepszą kampanią 2002 roku”.(Polak, 2006)
- poprz.
- nast. »»