Mechanika umysłowa
- Szczegóły
- Utworzono: 22 listopada 2017
- Jarosław Świątek
Jak to możliwe, że człowiek zapytany o to jak się czuje, odpowiada, że dobrze (i na ogół tak uważa), ale za chwilę, zapytany o to jak czuł się na dopiero co zakończonej rozmowie kwalifikacyjnej, odpowiada, że okropnie?
Można oczywiście to łatwo wytłumaczyć tym, że na ogólnym poziomie czujemy się dobrze, co nie oznacza, że w tej specyficznej kwestii i momencie, nie mogliśmy czuć się źle. Jest to jednak pewien paradoks, z którym psycholodzy się zmagają podczas wyjaśniania jak funkcjonuje ludzki umysł. I tak Vallacher i Wegner np. postulują, że jest to zależne od identyfikacji poziomu działania. Kiedy ktoś zapyta nas podczas porannego śniadania co robimy, odpowiemy, że kończymy właśnie jeść śniadanie i dopijamy kawę. Jednak gdyby kubek kawy nagle okazał się być z ołowiu i niezwykle ciężko byłoby nam podnieść go do ust bez rozlewania aromatycznej substancji po całym stole, wówczas na to samo pytanie odpowiedzielibyśmy, że próbujemy trafić tym cholernym kubkiem do ust. Czynność picia kawy czy konsumowania śniadania zeszłaby do poziomu znacznie bardziej szczegółowego – podnoszenia kubka z napojem.
Koncepcja ta zgrabnie wyjaśnia, że nasza uwaga może być skoncentrowana na specyficznej czynności lub bardziej ogólnym jej wymiarze. Sęk w tym, że nie wyjaśnia ona tego, dlaczego przeskakujemy w ogóle z różnych poziomów identyfikacji działania. Nie chodzi w tym momencie o to w jakich warunkach to czynimy – trudności zadania, czynników kontekstowych, wymuszających zmianę perspektywy itp., które tłumaczą zmiany w poziomie identyfikacji działania, ale o to dlaczego w ogóle tak się dzieje.
Dotyczy to w ogóle działania uwagi. Dlaczego kiedy ktoś nas zapyta czy byliśmy zdenerwowani podczas rozmowy kwalifikacyjnej, przypominamy sobie te chwile kiedy byliśmy (lub, że takowych zabrakło)? Podczas gdy ktoś zapytany o to, czy dobrze mu poszło, skupi się na tym czy faktycznie dobrze, czy źle, zamiast pomyśleć o zdenerwowaniu, przygotowaniu, atmosferze czy swoim samopoczuciu. Na tej samej zasadzie działa złudzenie fokusowe czy techniki torowania. Wystarczy spytać ile randek miałaś/miałeś w ciągu ostatniego miesiąca, żeby odpowiedź na kolejne pytanie o poziom zadowolenia z życia, uzależniona była od tej na pierwsze pytanie, choć nie mają one ze sobą żadnego związku. Nie potrafimy utrzymywać ponadto w polu uwagowym dwóch sprzecznych informacji w tym samym czasie. Możemy przeskakiwać z jednej na drugą i się nad nimi zastanawiać, porównywać, ale naraz ich obróbka poznawcza jest praktycznie niemożliwa.
Coraz częściej kognitywiści dostrzegają, że o ile zwykły rachunek prawdopodobieństwa niezbyt dokładnie przewiduje ludzkie zachowania, o tyle mechanika kwantowa i jej superpozycja radzi sobie z tym już znacznie lepiej. W fizyce kwantowej obserwowanie czy pomiar położenia cząstek, zmienia jej stan. Nawiązując do tej reguły, łatwo dostrzec analogię, pomiędzy tym, że możemy czuć się dobrze po to, by już w następnej chwili, kiedy uwaga nasza skierowana jest na bardziej szczegółowe zdarzenie, odczuwać gniew, frustrację czy bezsilność i tym samym zmienić znak afektywny swojego samopoczucia. Umysł, koncentrując się na różnych, wybranych kwestiach, produkuje rozmaite myśli i opinie, syntetyzuje i odnosi do naszych relatywnie stałych stanów rzeczywistych. Zastanawiając się więc nad czymś, zmieniamy nasze sądy i przekonania, a zmieniając je, zmieniamy rzeczywistość, która je kształtuje.
W tym kontekście także bardzo ciekawie wyglądają badania Carol Dweck, Geoffreya Cohena, Claude Steele, czy niedawne, niezwykłe odkrycie Octavii Zahrt i Alii Crum, odnośnie tego, że ludzie, którzy myślą, że ćwiczą mniej od swoich rówieśników, umierają wcześniej. Wszyscy badacze wykazywali, że nastawienie zmieniało w sposób istotny rezultaty rozmaitych działań – zmian w zachowaniu, osiąganiu celów czy ich wpływie na nasze zdrowie. Przekonani, że stres nam nie szkodzi, faktycznie jesteśmy zdrowsi, niż kiedy sądzimy zgoła odmiennie.
Czy to możliwe, że umysłem rządzi bliżej nieokreślone pole kwantowe? Niekoniecznie. Póki co połączenie świata mechaniki kwantowej z ogólną teorią względności nie powiodło się i prawa fizyki kwantowej nie są obserwowane w świecie makrocząstek. Niemniej jednak sam model kwantowy dość dobrze rezonuje z tym, w jaki sposób funkcjonuje nasza uwaga i zmienne stany całego umysłu. To na pewno kierunek warty dalszych eksploracji.
Do poczytania:
- Strack, F., Martin, L., Schwarz, N. (1988). Priming and communication: Social determinants of information use in judgments of life satisfaction. European Journal of Social Psychology, 18(5), 429-442.
- Vallacher, R. R.,Wegner, D. M. (1987). What do people think they’re doing? Action identification and human behavior. Psychological Review, 94 (1), 3–15.
- Zahrt, O. H., Crum, A. J., (2017). Perceived Physical Activity and Mortality: Evidence From Three Nationally Representative U.S. Samples. Health Psychology, 36 (11), 1017-1025.