Menu

Teleportacja myśli

Jarosław Świątek

Scenariusze rodem z filmów science-fiction stają się naszą rzeczywistością. Czy odkrycie holenderskich fizyków otwiera drogę do przesyłania myśli na odległość?

Niedaleka przyszłość. Wysiadasz z taksówki i pospiesznym krokiem udajesz się do terminala. Odprawa przebiega znacznie szybciej niż na początku XXI wieku. Szybki skaner sprawdza, czy nie posiadasz broni ani niebezpiecznych narzędzi, a także jakichkolwiek wrogich intencji. Następnie udajesz się w miejsce, w którym rozpocznie się Twoja podróż. Wokół tłumy ludzi, wszyscy gdzieś pędzą, dokądś zmierzają. Ciężko jednak ustalić jednoznacznie dokąd. Przez głośniki rozbrzmiewa donośny głos spikera: „Rozpoczynamy transport do portalu im. Marii Skłodowskiej-Curie w Warszawie. Wszystkich pasażerów udających się do stolicy prosimy o zajęcie miejsc. Wchodzisz więc do szczelnie izolowanego pomieszczenia. Ustawiasz się we wskazanym miejscu. Obok Ciebie miejsce zajmują inni pasażerowie. Obsługa terminala rozpoczyna odliczanie. Kiedy wymienianie ciągu kolejnych, malejących liczb, dobiega końca, uśmiechnięta dziewczyna wypowiada słowa: „Transport aktywny”. Chwilę później dobiega do Twoich uszu zgoła inna sentencja: „Transport zakończony”. Tyle że nie wypowiada ich już uśmiechnięta dziewczyna, a stojący w tym samym miejscu wąsaty mężczyzna. Ale to nie dziewczyna zniknęła. To ty jesteś w zupełnie innym terminalu. Właśnie przeniosłeś się do Warszawy.

Brzmi jak scenariusz do filmu typu science fiction? Naukowcy pod wodzą Ronalda Hansona z Uniwersytetu w Delft przeprowadzili eksperyment, który zakończył się pełnym sukcesem. Teleportowali oni informację zakodowaną w cząsteczkach subatomowych pomiędzy dwoma punktami ze 100% dokładnością i wiernością. Splątanie kwantowe, do którego doprowadzili naukowcy, może oznaczać, że w przyszłości w ten sam sposób przesyłać będziemy znacznie bardziej złożone i większe porcje informacji. Jeżeli przyjmiemy, że człowiek zbudowany jest z takich samych cząstek i informacji jak te, które zostały teleportowane w eksperymencie Hansona, to kwestią czasu będzie stworzenie odpowiednich urządzeń przesyłowych na duże dystanse. Zespół Hansona przygotowuje się właśnie do próby przesłania informacji na odległość około 100 metrów. Jeśli się powiedzie, zapewne podniosą sobie poprzeczkę.

W ten sposób scenariusz rodem z popularnego serialu „Star Trek” może stać się rzeczywistością w przeciągu najbliższego stulecia. Jeśli to wydaje Ci się niemożliwe, to przypominam, że jeszcze sto lat temu loty pasażerskie nie istniały, a 110 lat temu wynaleziony został pierwszy samolot silnikowy, którego pierwszy lot trwał zaledwie 12 sekund. Od tamtego czasu technologia rozwinęła się w sposób wykładniczy. Dzisiaj nie tylko niebo jest zatłoczone samolotami, ale dodatkowo latamy w kosmos, a największe samoloty są w stanie przewieźć niemal 600 osób.

Teleportacja informacji skłania jednak także do zadania sobie nieco innego pytania. Skoro istnieje technologia, która umożliwia przesyłanie informacji w postaci cząstek subatomowych, to czy będzie możliwe przesyłanie na odległość także i myśli? W pewnym sensie możliwe jest to już dzisiaj. Dzięki internetowi i komunikatorom możemy wysyłać nasze myśli zapisane słowami lub obrazami na ogromne dystanse i do każdego niemal zakamarka globu (o ile istnieją nadajniki informacji i odbiorniki w postaci komputerów osobistych lub urządzeń mobilnych). Ale czy możliwe byłoby wysyłanie ich bezpośrednio z jednego mózgu do drugiego? Czy telepatia za pomocą odpowiednio skonstruowanej technologii stanie się faktem?

To zagadnienie jest znacznie bardziej skomplikowane, niż przesył cząsteczek. Przede wszystkim dlatego, że do dzisiaj nie jest znana nam struktura myśli. Wszystko wskazuje na to, że są to impulsy elektryczne, ale to, w jaki sposób tworzą one nasze myśli, wciąż pozostaje bez odpowiedzi. Myśli mogą być poniekąd zapisanymi w sieci neuronowej obrazami, słowami czy doświadczeniami, które są po prostu niejako „odpalane” przez impulsy elektromagnetyczne, które same w sobie nie przenoszą żadnej treści czy informacji. Te same impulsy mogą zapisywać nowe doświadczenia w naszym mózgu na takiej samej zasadzie, na jakiej laser wypala informacje na dyskach CD. Gdyby tak się działo, to zapisana informacja powiązana byłaby ściśle z naszym biologicznym wyposażeniem i aby ją przesłać, konieczne by było przesłanie fragmentu naszego mózgu. To oczywiście mogłoby doprowadzić do defragmentacji układu nerwowego i poważnych konsekwencji dla naszego funkcjonowania. Gdyby przyjąć taką perspektywę, to telepatia za pomocą teleportacji informacji byłaby niemożliwa. Jednak gdyby zawartość myśli była przenoszona po naszym układzie nerwowym za pomocą impulsów elektromagnetycznych, które byłyby ich nośnikami, to sytuacja wygląda wówczas znacznie bardziej optymistycznie. Taką informację znacznie łatwiej byłoby wyekstraktować  i przetransportować w inne miejsce. Istotną kwestią byłoby jednak wówczas zachowanie kopii zapasowej we własnym mózgu, bo w przeciwnym wypadku przesłana informacja znikałaby z naszej głowy, a my doznawalibyśmy amnezji, tak jakby jej nigdy w naszym mózgu nie było. To jednak są już zmartwienia natury technicznej. Póki co nadal musimy zgłębiać wiedzę na temat działania ludzkiego mózgu, żeby być gotowymi odpowiedzieć na możliwości rozwijających się w zawrotnym tempie technologii i nauk ścisłych.

Teleportacja zrewolucjonizuje podróże, internet, a może nawet komunikację międzyludzką. Przekazywanie myśli na odległość nie tylko umożliwi nam szybsze porozumiewanie się, ale praktycznie nie będzie znała ograniczeń związanych z miejscem, podobnie jak dzisiaj nie zna ich telefonia cyfrowa, tyle że znacznie szybciej, bo przesył możliwy będzie z prędkością światła. Taka wizja u jednych wzbudza optymizm, u innych trwogę. Ale to są nieodzowne stany ludzkiego ducha wobec zawrotnego postępu nauki, który znacznie wyprzedza ewolucję biologiczną.

Więcej: 

  • Heralded entanglement between solid-state qubits separated by three meters, H. Bernien, B. Hensen, W. Pfaff, G. Koolstra, M. S. Blok, L. Robledo, T. H. Taminiau, M. Markham, D. J. Twitchen, L. Childress, R. Hanson Nature 497, 86 (2013)
Jarosław Świątek
Autor: Jarosław Świątek
Redaktor Naczelny
Psycholog społeczny, absolwent Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej we Wrocławiu, założyciel Szkoły Inteligencji Emocjonalnej, komentator medialny i popularyzator nauki. W jego kręgu zainteresowań związanych z psychologią znajduje się psychologia społeczna, psychologia emocji i motywacji.

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Tagi


Powered by Easytagcloud v2.1

Newsletter

Bądź na bieżąco!

Znajdź nas na Facebooku