Menu

Najstraszniejsze szpitale psychiatryczne

Przez bardzo wiele lat ludzie z zaburzeniami psychicznymi byli zamykani w szpitalach psychiatrycznych (do tej pory tak jest oczywiście, ale teraz szpitale są zupełnie inne, o tym napiszę za jakiś czas).

Budynki zostały zaprojektowane, by być szpitalami, miejscem leczenia, zdrowienia i opieki nad chorymi. Tymczasem część z nich stała się miejscem bólu, tortur i eksperymentów. Poniżej znajdziecie kilka zdjęć miejsc, które w tej chwili są opuszczone, a nadal, po dziś dzień, wywołują ciarki na plecach. Niektóre z nich wciąż przerażają. Dlatego tak trudno jest uwierzyć w to, że dziś, w XXI wieku, szpitale psychiatryczne to normalne szpitale. Ale na chwilę wróćmy do szpitali z XIX i początków XX wieku. Zaczynamy.

SZPITAL TRENTON STATE

 

Założony w 1848 roku Szpital Psychiatryczny Trenton prowadzony był przez doktora Henry’ego Cottona. Wierzył on, że choroby psychiczne powoduje infekcja. Pacjentów traktował jak króliki doświadczalne. Wyrywał im zęby, usuwał organy i zabił 85% pacjentów, których postanowił operować.


SZPITAL PSYCHIATRYCZNY DENBIGH

 

Pożar zniszczył większą część szpitala Denbigh w Walii, zostawiając jedynie ściany zewnętrzne. Lobotomie były tam przeprowadzane bardzo często w latach 1942-1944. Pacjenci zamykani byli w klatkach, które nadal można tam znaleźć.


SZPITAL PSYCHIATRYCZNY METROPOLITAN STATE

 

Z zewnątrz budynek wygląda bardzo okazale i szlachetnie. Szpital w Bostonie był w czasach swojej świetności bardzo popularny. Zbudowany w 1927 roku. W 1978 roku zostało tam popełnione morderstwo – jeden pacjent rozczłonkował i zakopał innego pacjenta. Przestępstwa nawet nie badano, dopóki w 1980 roku do władz nie dotarło bardzo wiele informacji o rażących zaniedbaniach.


SZPITAL PSYCHIATRYCZNY DANVERS STATE

 

Powstał w dawnym zamku. Otwarto go na 100 lat. To pierwsze miejsce, w którym rozpoczęto eksperymenty z lobotomią. Był wciąż przepełniony w latach 40. i 50. XX wieku. Mieszkańcy Massachusetts nadal twierdzą, że w budynku straszy.


SZPITAL PSYCHIATRYCZNY PENNHURST STATE

 

Lepiej znany jako Eastern State Hospital dla osób „opóźnionych umysłowo” i chorujących na epilepsję. Był przepełniony od samego początku. Dzieci i dorosłych przyjmowano tak samo często. Szpital zamknięto po wielu skargach na znęcanie się nad pacjentami. Chorych gwałcono, obrażano, torturowano psychicznie i fizycznie i zmuszano do „leczenia” narkotykami.


SZPITAL PSYCHIATRYCZNY WHITTINGHAM

Angielski szpital Whittingham był przez długi czas samowystarczalną społecznością. W latach 50. XX wieku przeprowadzano wiele eksperymentów na pacjentach. Pielęgniarki skarżyły się na brud, smród, szczury i mnóstwo robactwa. Chorzy byli katowani, psychicznie męczeni i gwałceni.


SZPITAL PSYCHIATRYCZNY ARARAT

Jeden z największych szpitali w Australii. Przyjmował najbardziej agresywnych i niebezpiecznych przestępców. W ciągu 130 lat działania zmarło tam 13 tysięcy pacjentów. Ararat znany był z okrutnych metod leczenia.


SZPITAL PSYCHIATRYCZNY TOPEKA STATE

Plotki o znęcaniu się pojawiły się zaraz na początku, w 1872 roku, gdy tylko otwarto szpital w Kansas. Raporty z kontroli ujawniły gwałty i zamęczanie pacjentów na śmierć przez ponad 100 lat, zanim szpital zamknięto. Na cmentarzu wokół Topeka State znajduje się ponad 1150 grobów.


SZPITAL PSYCHIATRYCZNY WILLARD

Pełna nazwa brzmiała The Wlillard Asylum, Szpital dla Chronicznych Wariatów (Szaleńców), działał w Nowym Jorku przez dziesięciolecia. Pierwsza pacjentka – Mary Rote – została do niego doprowadzona w łańcuchach. Pacjenci byli „leczeni” przy pomocy wstrząsów elektrycznych i kąpieli w lodowatej wodzie.


SZPITAL PSYCHIATRYCZNY MANTENO

Wiodącą metodą leczenia w tym szpitalu w Illinois była terapia elektrowstrząsowa. Częste zabiegi chirurgiczne skupiały się na usuwaniu macicy (jej „wędrowanie” było jakoby powodem histerii) i stomie (usuwanie jelita grubego i odbytu). Pacjenci w czasie „hospitalizacji” chorowali na malarię, tyfus i wiele innych chorób.


SZPITAL PSYCHIATRYCZNY SEVERALLS

 

Wiele eksperymentów przeprowadzanych w tym szpitalu w Anglii polegało na lobotomii i elektrowstrząsach, które stosowane były zbyt często. Takie „leczenie” było stosowane głównie u nastolatków i kobiet, które urodziły nieślubne dziecko.


SZPITAL PSYCHIATRYCZNY ATHENS

 

Częste korzystanie z elektrowstrząsów, lobotomii i hydroterapii (leczenie lodowatą wodą) sprawiły, że ten szpital z Ohio znany był szerzej jako szpital, który testował wszelkie granice ludzkiego cierpienia. Pewna pacjentka zaginęła na cały miesiąc i po tym czasie została odkryta w nieużywanym, zamkniętym pokoju. Była naga, a jej ciało zaczęło się rozkładać. Pomimo wysiłków, by usunąć ślad, pozostał on na podłodze do dziś.


SZPITAL PSYCHIATRYCZNY W OWIŃSKACH

 

Z polskiego podwórka. Jednym z „popularniejszych” opuszczonych szpitali psychiatrycznych jest szpital w Owińskach pod Poznaniem. Poza zainteresowaniem ze względu na dość niesamowity i przerażający klimat, ludzi ciekawi także jego historia. Po wybuchu II wojny światowej w ramach akcji T-4 (organizowane w III Rzeszy masowe mordy na psychicznie i fizycznie upośledzonych dzieciach i dorosłych oraz pacjentach szpitali psychiatrycznych i niezdolnych już do pracy lub chorych więźniach obozów koncentracyjnych, które eufemistycznie określano mianem „eutanazji”) pacjentów szpitala wymordowano, później szkolono tu młodych adeptów SS. Osoby chore były wywożone do lasów obornickich, tam zostawały rozstrzeliwane, lub do Fortu VII, gdzie były gazowane.


SZPITAL PSYCHIATRYCZNY DZISIAJ

Powyższe szpitale przedstawiłam jako ciekawostki. Do dziś niestety często takie placówki kojarzą się z kaftanem, pokojem bez klamek z miękkimi ścianami, elektrowstrząsami, lobotomią i krzykami 24/7. To nieprawda. Dzisiaj szpitale psychiatryczne wyglądają mniej więcej tak:

Monika Kotlarek
Autor: Monika KotlarekStrona www: http://www.psycholog-pisze.pl
Ukończyła Szkołę Wyższą Psychologii Społecznej we Wrocławiu. Swoją pasją dzieli się na blogu: www.psycholog-pisze.pl. Prywatnie lubi podróże, uwielbia biegać i dawać z siebie 110% na treningach, kocha swojego psa, kota i dwa szczury.

Komentarze  

Zbigniew Heryng
# Zbigniew Heryng 2015-10-06 11:09
A gdyby tak zestawić fotografie dzisiejszych nowych domów i mieszkań z tymi "lokalami" w jakich żyli na co dzień ludzie 50 czy 100 lat temu, zwłaszcza z takimi w ruinie, też wypadło by zapewne "wstrząsająco niektórych ludzi"? A może by tak muzeum tortur w formie skansenu? O jakie straszne byli te ludzie naówczas! Albo taki nagrany smartfonem średniowieczny filmik z całopalenia na stosie czarownicy lub kogoś uznanego za opętanego lub oszalałego mordercę? Uważam ten materiał za manipulację (nastrojem? emocjami?). Bardziej by się nadawał moim zdaniem może na autorskiego bloga niż na stronę pretendującą do takiej - było nie było - o jakby naukowym charakterze?
Wystarczy zapoznać się nieco z historią szaleństwa? Od kiedy możemy mówić o nowoczesnej naukowej psychiatrii jako dziedzinie medycznej? Jak długo uznawano chorych psychicznie za nawiedzonych lub opętanych? A z diabłem jak wiadomo nie wolno się certolić i trzeba go traktować bez ceregieli. A jaki jest dzisiaj stan naszych wierzeń na temat zaburzeń psychicznych i w ślad za tym stosunek do chorych?
Żyjemy sobie dzisiaj w dość beztroskich czasach, nie doświadczyliśmy okropieństw wojny, nawet obalenie ustroju przeszliśmy prawie bezkrwawo, co jest jednak pewnym historycznym fenomenem. Nie mamy raczej problemów z walką o byt i przetrwanie, łatwiej znajdziemy wsparcie i pomoc, albo u ludzi, albo w instytucjonalne j formie. Dzielimy się częściej z innymi, bo sami mamy, a nie dlatego żeśmy sami doznali nędzy. Ani pięćdziesiąt, ani tym bardziej sto lat temu życie nie było takie proste, więc ludzie się raczej ze sobą nie cackali. Być może „o zgrozo!”, ale wielu ludzi zajętych było bardziej zabieganiem o utrzymanie się przy życiu, więc może nie dziwota, że mało było takich, co chcieli brać sobie na utrzymanie innych: a to sieroty, a to zaburzonych, a to bezdomnych a to kaleki, a jeszcze dbać o ich dobrostan i samorealizację. Wygrywały raczej ewolucyjne atawizmy - już nie wygrywają? Co prawda widać powoli dobre strony egzekwowania praw człowieka, karty praw pacjenta, dobrowolności poddawania się leczeniu psychiatrycznem u nawet - a to ledwie przecież nawet nie pięćdziesiąt lat. Ogólnie można powiedzieć, że zachodzi efekt zmiany wiedzy, przekonań, postaw i pospolitych wciąż stereotypów czyli reasumując: po prostu ludzkich wierzeń. Rzeczywistość jaką sobie tworzymy jest przecież ich odzwierciedleni em, nieprawdaż? Nawiasem mówiąc dyskusyjne dla mnie wciąż pozostaje czy te zmiany mają zawsze dobry skutek przystosowawczy oraz czy bez cywilizacyjnych protez poradzilibyśmy sobie równie dobrze, gdyby zaistniała taka potrzeba. Epatowanie historycznymi zestawieniami uważam mimo wszystko za niesmaczne, podobnie jak egzaltowanie się historią opartą na wyczynach sadystycznych ludobójców - o, pardon! Wielkich Władców i Wodzów.
Faktem bez wątpienia pozostaje natomiast, że szpitale psychiatryczne i oddziały neurologiczne są najgorzej finansowane, pewnie nie tylko w Polsce. Nawet więzienia zaczynają bardziej przypominać hotele o dobrym standardzie niż miejsca odbywania zasłużonej kary za zbrodnie i przestępstwa, za to chorzy psychicznie i neurologicznie wydają się być traktowani wciąż jak swoiste „ludzkie odpady”.
Zatem tę autorską manipulację usprawiedliwiał aby dla mnie jedynie intencja wywołania wywarcia większej presji społecznej, w szczególności na ustawodawców i paru ministrów odpowiedzialnyc h za warunki życia i pracy w takich palcówkach, nareszcie naprawdę medycznych, czyli szpitalach psychiatrycznyc h, oddziałach neurologicznych , niekiedy także opieki nad chorym terminalnym lub opieki paliatywnej. Nie mam jednak pewności, że intencje Autorki były właśnie takie.
I rzeczywiście - jak zauważa Albert Janicki - choćby na en.wikipedia.org/.../...)
można znaleźć informację, że dr Cotton donosił o 85% skuteczności stosowania swoich metod i procedur w leczeniu chorych, a Autorka tym razem nie przytacza żadnych źródeł, z których zaczerpnęła przedstawiane informacje i fotografie. Błędne dane czy tylko niekompletne?
Odpowiedz

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Tagi


Powered by Easytagcloud v2.1

Newsletter

Bądź na bieżąco!

Znajdź nas na Facebooku