Różnice w poziomie lęku przed sukcesem, lęku przed porażką oraz nadziei na sukces wśród kobiet i mężczyzn zajmujących stanowiska kierownicze.
- Szczegóły
- Utworzono: 22 listopada 2011
- Justyna Szałaj
Dzisiejszy świat pełen jest młodych, ambitnych ludzi marzących o sukcesie w życiu prywatnym i zawodowym. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni pragną piąć się po szczeblach kariery, rozwijać swoje umiejętności i dążyć do samorealizacji. Nierzadko jednak możemy zaobserwować odmienne ścieżki kariery. Zmaskulinizowany świat to wielkie wyzwanie. Kobiety starają się dorównać mężczyznom na polu zawodowym. Współczesność stawia wiele wyzwań przed nimi. Niewątpliwie należy do nich walka ze stereotypami płciowymi. Kultura od wieków określa kobietę żyjącą w społeczeństwie europejskim, jako wzorową matkę i żonę. Już od najmłodszych lat kształtuje się przekonanie, iż jej priorytetem jest życie rodzinne. Istotna jest troska o bliskich i ich potrzeby oraz całkowita rezygnacja z siebie na rzecz innych. Wypełnianie roli społecznej, wynikającej z kultury jest dla kobiet niezwykle ważne, ale w dzisiejszych czasach niebagatelny jest również aspekt samorealizacji. Człowiek posiada motywację osiągnięć, która predysponuje go do spełniania wytyczonych celów na płaszczyźnie zawodowej.
Przed kobietami, które posiadają wysokie aspiracje zawodowe, stoi trudne zadanie. Te, którym marzy się stanowisko znaczące, muszą pokonać wiele barier (Szklany sufit czy ruchome schody, 2010). Dostrzegamy wyraźną segregację zawodową ze względu na płeć. Kobiety zazwyczaj wykonują profesje ważne, ale mało prestiżowe z perspektywy współczesnego świata tj. nauczycielka, bibliotekarka, pielęgniarka. Pragną jednak być menedżerkami, dyrektorkami, trenerkami biznesowymi. Czy taka sytuacja znacząco wpływa na poziom odczuwanej nadziei na sukces?
Przez lata panowało społeczne przekonanie, iż kobiety charakteryzuje wyższe natężenie niepokoju. Jedną z wielu przyczyn jest trudność pogodzenia życia rodzinnego z życiem zawodowym. Nadmiar obowiązków prowadzi do licznych rozterek i obaw. Gdy kobieta, pomimo piętrzących się wątpliwości, decyduje się na samorealizację, może doświadczyć specyficznego lęku, jakim jest lęk przed sukcesem i lęk przed porażką.
Lęk tak samo jak radość, złość, gniew czy smutek jest normalnym ludzkim uczuciem, które każdemu towarzyszy w codziennym życiu. Dzięki nim działamy i dążymy do zmiany. Komunikacja międzyludzka opiera się na uczuciach. Słowo emocja kryje w sobie łacińskie określenie motio, czyli ruch (Morschitzky, 2008). Pełni on funkcje mobilizującego sygnału alarmowego, na wypadek, gdyby rzeczywiście groziło nam jakieś niebezpieczeństwo. Lęk stymuluje nasz organizm w sytuacji zagrożenia. Spełnia niesamowicie ważną funkcję - chroni człowieka. Zatem można śmiało stwierdzić, że lęk jest potężną siłą, jeśli umie się z niej skorzystać (Morschitzky, 2008). To on skłania nas do podejmowania ryzyka, żeby chociaż przez chwilę poczuć dreszczyk emocji. Są to bez wątpienia pozytywne aspekty tej emocji, ale istnieje również ,,ciemna’’ strona. Doświadczamy jej, gdy lęk paraliżuje i nie pozwala działać. Zatrzymuje nasze dążenia i następuje stagnacja, którą ciężko przezwyciężyć (Morschitzky, 2008).
Lęk przed powodzeniem, lęk przed sukcesem (fear of success) wprowadziła Horner na oznaczenie strachu, jaki człowiek odczuwa przed realizacją swoich celów lub przed osiągnięciem powodzenia w oczach innych (Reber, 2000). Badaczka dowodziła pierwotnie, że strach ten dotyka częściej kobiety niż mężczyzn, ponieważ zabieganie o sukces wiąże się z konfliktem między potrzebą osiągnięć a wartościami aprobowanymi społecznie. Nowsze badania wskazują , iż prawdopodobne jest również występowanie tego hipotetycznego strachu u mężczyzn. Warto jednak podkreślić, iż pojawiają się trudności w oddzieleniu strachu przed sukcesem od strachu przed porażką, zwłaszcza, gdy kolejne nowe spełnienie niesie ze sobą możliwość niepowodzenia (Reber, 2000).
Powstaje pytanie: kogo tak naprawdę dotyczy lęk przed sukcesem? W czasach powstania tej teorii w latach 70’ przypisywano go głównie kobietom. Lęk przed osiągnięciami był głównie ich domeną. Jednak od lat 80’ w Europie, a od 90’ także w Polsce obserwuje się tendencję do wzrostu liczby mężczyzn odczuwających lęk, co wiąże się m.in. z większą liczbę negatywnych skojarzeń z osiągnięciami.
Oprócz lęku przed sukcesem wyróżnić można również lęk przed niepowodzeniem, inaczej lęk przed porażką (Morschitzky, 2008). Dotyczy on różnych obszarów życia m.in.: stosunków międzyludzkich, pracy zawodowej czy kształcenia się. Ludzie boją się porażki, jeśli w obliczu konkretnych wyzwań czują niepewność, słabość czy brak zdolności. Jeśli nie są w stanie sprostać wyznaczonym oczekiwaniom, pielęgnują w sobie lęk przed niepowodzeniem. Za jego powstanie odpowiedzialne są schematy myślenia. Lęk ten narasta w miarę wzrostu obciążenia zarówno psychicznego, jak i fizycznego (Morschitzky, 2008). Obuchowska (1983) wykazała, że lęk przed niepowodzeniem może być źródłem takiej organizacji działań, które wykluczają możliwość osiągnięcia wyniku, a Doliński i Szmajke (1994) pokazali, iż w takich sytuacjach ludzie uciekają się do technik samoutrudniania, które zapewniają korzystne dla podmiotu interpretacje zarówno sukcesu, jak i niepowodzenia. Jak wykazały badania Crandall (1969; za: Kranas,1995), poziom lęku przed niepowodzeniem u kobiet może być szczególnie wysoki, jeśli próbują one odnieść sukces w dziedzinie typowo męskiej, np.: w biznesie.
Każde nowe postanowienie, wyzwanie wiąże się zarówno z lękiem, jak i nadzieją. Pojawia się obawa, czy zdołamy osiągnąć wyznaczony cel, ale jednocześnie doświadczamy wiary w powodzenie naszych działań. Zainteresowanie psychologów tym stanem wzrasta, jednak wciąż niewiele o nim wiemy, co potwierdzają nieliczne publikacje (Kozielecki, 2006). Badaczy ciekawiła na ogół ciemna strona człowieka. Dobrostan, szczęście czy potencjał nie stanowiły przedmiotu badań. Jedną z wielu przyczyn może stanowić trudność w jej eksplorowaniu. Manifestacja nadziei jest w większym natężeniu wewnętrzna, dość krańcowa i mało widoczna (Kozielecki, 2006).
- poprz.
- nast. »»