Menu

Seksualna agresja kobiet

Badania empiryczne, poglądy i tendencje

Chociaż w polskiej literaturze przedmiotu nie znajdziemy wiele danych, jednak można się oprzeć na badaniach przeprowadzonych w USA przez Cindy i Davida Stuckman-Johnson (1988) „Forced sex on dates: it happens to men, too” („Wymuszony seks na randkach. Może przydarzyć się również mężczyznom”), Finkelhora (1984) „Child Sexual Abuse”, danych z książki Josefa Spiegela „Sexual Abuse of Males: The SAM model of Theory and Practice”(2003), materiały uzyskane ze strony profesora Hoppera (Sexual Abuse of Males. Prevalennce, Possible Lasting Effects, and Resources), książce autorstwa Petera D. Andersona i Cindy Struckman-Johnson (1998) „Sexually aggressive women” („Kobiety agresywne seksualnie”), które to pozycje okazały się bardzo pomocne w pisaniu tego artykułu.

W badaniach na temat seksualnej agresji kobiet najczęściej wykorzystywanymi metodami są samoopisy agresorek, opisy tego zachowania przez ofiary; również statystyki i raporty policyjne o dokonanych gwałtach lub ich próbach. Labotoryjne badanie seksualnej agresji kobiet jest bardzo skomplikowane, wręcz praktycznie niemożliwe, ze względu na metodologię takich badań. W badaniach agresji seksualnej mężczyzn „pobudzenie się mierzy metodą fallometrii, która informuje o zmianach erekcyjnych w następstwie kontaktu z bodźcami seksulanymi (...) [Chodzi o to] czy mężczyźni agresywni seksualnie reagują większym podnieceniem na obrazy przymusowych aktów seksualnych w porównaniu z aktami nieprzymusowymi...”(Krahe, 2005, s 185). Takie fizyczne reakcje nie są widoczne u kobiet (McDonel, McFall,1991).

Taktyki

Przegląd badań, skoncentrowanych na konkretnych taktykach i sposobach wyrażania agresji, oraz form przymusu stosowanych przez kobiety i mężczyzn, pokazuje ich duże zróżnicowanie. Kobiety częściej wykorzystują agresję werbalną (w odróżnieniu od agresorów płci męskiej, którzy posługują się agresją fizyczną) (Krahe, 2005), taktyki pośrednie, polegające na zapraszaniu mężczyzn do siebie w gości, dotykanie, podniecanie pocałunkami lub otwarte zachęcenie do aktywności seksualnej (Clements-Schreiber, 1998), posługują się również presją psychologiczną i perswazją (Lotters, 1992).

Wyniki badań Andersona i Aymami (1993) (metoda samoopisu zachowań agresorek) pokazują, że 79,2% starały się podniecić mężczyznę, 24,5% mówiły rzeczy, które nie miały na myśli, 11,3% przekonywały werbalnie, 52,4% wykorzystały sytuacje, kiedy mężczyzna był odurzony lub pod wpływem alkoholu.

Według badań Andersona (1996) 28,5% kobiet wykorzystało agresję werbalną, natomiast tylko 7,1% przyznało się do agresji fizycznej lub gróźb jej zastosowania. Tego również dowodzą wyniki metaanalizy, bazowanej na badaniach nad agresją fizyczną. Stwierdzono, że ten rodzaj agresji jest mniej właściwy kobietom niż mężczyznom. Jednak zanotowano takie sytuacje, kiedy zachowania kobiet i mężczyzn są niemalże jednakowe. Są też sytuacje, kiedy kobiety częściej wyrażają agresję fizyczną, np. bicie dzieci (Anderson i Struckman- Johnson, 1998, s 10).

Image

Badani podają bardzo różne sposoby zmuszania ich do działań seksualnych. Większość mężczyzn doznawało presji słownej ze strony partnerki, gróźb, że opowie ona o ich seksualnej niesprawności, tym samym podważając ich męskość i rujnując ich reputację. W niektórych przypadkach kobiety szantażowały swoich partnerów zerwaniem stosunków damsko - męskich w razie niezaspokojenia seksualnych potrzeb kobiet. Takie sposoby należą do psychologicznej taktyki wykorzystywanej przez kobiety. 28% badanych mężczyzn było zmuszanych do uprawianie seksu przez kombinację psychologicznego i fizycznego przymusu (np. mimo braku zgody na kontynuowanie działań o podłożu seksualnym następowało rozbieranie, natarczywe dotykanie i w końcu mężczyzna się poddawał) (Muehlenhard, Cook, 1988; Greer, Buss, 1994; Berdahl, Magley i Waldo, 1996). Natomiast mężczyźni w nakłanianiu do stosunku seksualnego posługują się raczej fizycznym przymusem.

Na podstawie przeglądu badań międzykulturowych Straus (2004) stwierdził, że kobiety i mężczyźni mają podobny poziom agresji, jeśli chodzi o zachowanie agresywne w stosunku do współmałżonków, natomiast raczej kobiety są narażone na ponoszenie szkód, wynikających z incydentów wewnątrzrodzinnych. Według tych danych w większości przypadków agresja kobiet jest powodowana samoobroną i tylko w ¼ przypadków kobiety są inicjatorkami.

W badaniach nad agresją interpersonalną, przeprowadzonych przez Weinberga w 1996r. (za: Anderson i Struckman - Johnson, 1998) odnotowano, że więcej kobiet niż mężczyzn zgłasza lekkie uderzenia, kopanie, kąsanie partnera na randkach. Jednak oskarżenia o takie zachowania względem kobiet mają miejsce również ze strony płci męskiej. Jeszcze Mould i Fillion w 1996 r. sugerowali, że zarówno literatura naukowa, jak i statystyki, ignorują dane, świadczące o agresji kobiet wobec ich partnerów płci męskiej, ponieważ utrzymują rozpowszechniony przez uprzedni światopogląd i wciąż podtrzymywany przez ruch feministyczny stereotyp „mężczyzny jako agresora/ napastnika” oraz „kobiety jako ofiary” (tamże).

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Tagi


Powered by Easytagcloud v2.1

Newsletter

Bądź na bieżąco!

Znajdź nas na Facebooku