Menu

Automatyczne vs. kontrolowane procesy psychologiczne w zachowaniach agresywnych

Berkowitz przytacza także inne czynniki, które przyczyniają się do zachowań agresywnych. Twierdzi on, iż stygmatyzacja i dyskryminacja związana ze stereotypami także może zaktywizować nieukierunkowaną agresję. Jako dowód przytacza badania Bargha, w których osoby badane zapoznawały się z pewnymi zestawami słów, pośród których znajdowały się takie jak: getto, jazz, mniejszości. Miały one za zadanie zaktywizować skojarzenia związane ze stereotypami Afro-Amerykanów. Afro-Amerykanie posiadają w Stanach Zjednoczonych zdaniem Devine'a negatywny stereotyp, który jest kojarzony z takimi przywarami jak kryminalista, agresywny i wrogi. Zaktywizowane skojarzenia wpływały na wrogie pomysły osób badanych. Żeby sprawdzić na ile są one w stanie wywołać agresję, w innym badaniu eksponowano uczestnikom podprogowo twarze młodych afro-amerykanów podczas wykonywania długiego i nudnego zadania. Po jego wykonaniu informowano badanych, że będą musieli rozpocząć od nowa na skutek błędu, który się pojawił. Reakcja osób badanych była bardzo wroga i nieprzyjazna w stosunku do osób, które zamiast twarzy afroamerykanów mieli eksponowane podprogowo buzie osób z kręgu kultur kaukazkich.

Wreszcie na sam koniec swoich rozważań Berkowitz porusza kwestię przemocy w mediach. Opierając się na badaniach neurobiologów nad neuronami lustrzanymi, które odzwierciedlają emocje związane z zachowaniami innych, obserwowanych przez nas osób. Dochodzi on do wniosku, że oglądanie tego typu scen agresji może prowadzić do nagromadzenia się agresywnych emocji, którym chcemy dać upust. W niektórych przypadkach może to skończyć się tragedią – taką jak w Arkansas w szkole podstawowej dnia 24 marca 1998 roku, kiedy to do szkoły weszło dwóch nastoletnich chłopców, którzy zastrzelili nauczyciela i cztery dziewczynki, raniąc dziesięć innych osób.

Mając świadomość, że nie wszystkie nasze zachowania są świadome lub jak postuluje szkoła Bargha – większość z przyczyn naszych zachowań jest zupełnie nieświadoma, powinniśmy jako społeczeństwo zrewidować wystawianie się na wiele pokus, które mogą wyzwalać w nas niepożądane zachowania, na które nie mamy wpływu i kontroli. I choć nie jest to łatwe zadanie, warto czasami zwyczajnie się zatrzymać i zastanowić dlaczego jesteśmy źli na drugą osobę, lub po prostu źli – bez powodu. O ile w drugim przypadku łatwiej nam stwierdzić, że nie wiemy co wywołało naszą złość i się opamiętać, żeby pochopnie nie reagować w związku z tym na otoczenie, o tyle w przypadku złości na drugą osobę warto rozważyć, czy to na pewno na nią jesteśmy źli, zanim rozpoczniemy niepotrzebny konflikt czy wręcz doprowadzimy do spowodowania krzywdy.

Jarosław Świątek
Autor: Jarosław Świątek
Redaktor Naczelny
Psycholog społeczny, absolwent Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej we Wrocławiu, założyciel Szkoły Inteligencji Emocjonalnej, komentator medialny i popularyzator nauki. W jego kręgu zainteresowań związanych z psychologią znajduje się psychologia społeczna, psychologia emocji i motywacji.

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Tagi


Powered by Easytagcloud v2.1

Newsletter

Bądź na bieżąco!

Znajdź nas na Facebooku