Menu

Dobrzy tancerze nadają się na męża

Mężczyźni, którzy dobrze tańczą są też dobrymi kandydatami na męża, gdyż są silniejsi, a zatem mają większe szanse spłodzić zdrowe potomstwo - wynika z badań niemieckich, które publikuje pismo "Personality and Individual Differences".

Do takich wniosków doszła para naukowców - Nadine Hugill i Bernhard Fink z Uniwersytetu w Getyndze, która nagrała na wideo 40 heteroseksualnych studentów tańczących do rytmicznej piosenki Robbiego Williamsa. Tancerze byli ubrani w białe kombinezony. Ich siłę oceniano na podstawie siły uścisku dłoni, którą zmierzono dynamometrem.

Następnie poproszono 25 studentek, by obejrzały wideo i oceniły atrakcyjność panów, podczas gdy kolejne 25 miało ocenić ich pewność siebie.

Ponieważ wiadomo, że kobiety oceniają mężczyzn na podstawie rysów twarzy oraz budowy ciała zastosowano filtry, które rozmazały obraz, tak by dokonując wyboru panie kierowały się wyłącznie tańcem.

Okazało się, że ci studenci, których kobiety oceniły jako najbardziej atrakcyjnych oraz najbardziej pewnych siebie w tańcu mieli lepsze wyniki w teście na siłę niż panowie, którzy nie wzbudzili zachwytu płci pięknej.

"Nasze badania pokazują, że sygnały o charakterze dynamicznym, jak zdolności taneczne, mogą być przez kobiety wykorzystywane do oceny siły i innych cech świadczących o statusie mężczyzny" - komentuje Fink.

Wcześniejsze badania Finka wykazały też, że tańczący panowie, którzy w łonie matki byli poddani działaniu większego stężenia testosteronu (co ocenia się na podstawie stosunku długości palca wskazującego do serdecznego), byli też oceniani przez kobiety jako bardziej atrakcyjni, męscy i dominujący.

Gayle Brewer, psycholog ewolucyjny z Uniwersytetu Centralnego Lancashire w Preston (w Wielkiej Brytanii), zachęca jednak panów, którzy nie mają tańca we krwi, aby próbowali w inny sposób zdobywać kobiety. "Jeśli nie możesz rywalizować w tańcu, zmień grę. Trzymaj się raczej z daleka od parkietu i spróbuj pokazać swoje zalety w inny sposób, np. kupując kobiecie drinka, albo poświęcając jej dużo uwagi i zainteresowania" - przekonuje.

PAP - Nauka w Polsce

Komentarze  

Remy Vermunt
# Remy Vermunt 2009-10-20 09:21
Good morning, Do you have this article or the essence of it, in English? kind regards, Remy Vermunt
Odpowiedz
Teresa
# Teresa 2009-10-20 09:22
Prawdą jest że facet dobrze tańczący podoba się nam (kobietą) bardziej. Poza tym osoba taka nawet przy zwykłym chodzeniu ma inną postawę...prost ą, pewną siebie a zarazem lekka i płynną. Taniec również uczy jak należy obchodzić się z kobietą aby za partnerem podążała a jednocześnie nie czuła się zdominowana i może właśnie o to w TYM chodzi :)
Odpowiedz
ula
# ula 2009-10-20 09:23
Mój mąż tańczył kiedyś zawodowo. Nie ukrywam, że właśnie tańcem mnie ujął :-) Coś w tym jest magicznego...
Odpowiedz
pawel
# pawel 2009-10-20 09:24
szkoda ze w zyciu nikt na monitorze nie zamazuje rysow twarzy facetow, a moze warto chodzi na tance z jakims spryskiwaczem do kwiatow, co by jak nam jakas partnerka sie spodoba to jej w oczy psiknac:D smieszne sa te badania i nijak tego tupu generalizacje nie znajduja odzwierciedleni a w zyciu
Odpowiedz
Sylwia
# Sylwia 2009-10-20 09:26
Jestem zawodową tancerką i mam na codzień styczność z panami tancerzami. Osobiście uwazam,że taniec jest ważnym elementem w naszym życiu,co zresztą na ten temat mówią stare zapiski,ale czy wpływa na męskość i materiał na męża?Uwazam ,że nie. W przyrodzie jest tak,że po prostu kazda dobiera faceta,który przejawia siłę w samym sobie,poprzez chemię potem zaradność,męsko ść(tutaj każda ma inne preferencje:)), ale chyba przede wszystkim by był dla niej i przynajmniej by umiejętnie udawał,że nie ogląda się za inną.Ciągła walka przetrwania gatunku to element ,który towarzyszy nawet współczesnym panom,może to prymitywne ,ale tak jest.Oni stroszą piórka a my tak naprawde decydujemy,któr y ma ładniejsze. Taniec jest tylko miłym dodatkiem w życiu.Jesli jest to super,ale potem trzeba mieć jeszcze o czym pogadac,tak jak w przypadku sexu,to też taniec:) W takim razie co sie dzieje,kiedy kobieta jest świetną tancerką,dobry materiał na żonę?CO NA TEN TEMAT NAUKOWCY?:)Pozd rawiam
Odpowiedz
janek
# janek 2018-01-24 15:35
Nie jestem zawodowcem ale lubię tańczyć i nieźle tańczę. Nie do końca się z tym zgadzam. Taniec to zajęcie w którym dotyka się partnera. Dlatego związki, które nie tańczą ze sobą...po latach mogą tylko pomarzyć....bo w starszym wieku kiedy ochota na seks nie jest już taka duża... taniec pozwala partnerom dalej być blisko, dotykać się i uśmiechać z bliska..dbać o swoja wzajemną atrakcyjność, pachnieć.. dobrze się ubierać być sprawnym..robić coś tak bliskiego razem...utrwala ć swoją bliskość..
Odpowiedz
Darek
# Darek 2009-10-20 09:28
@Remy: here you have it in English: newscientist.com/.../...
Odpowiedz
Beata
# Beata 2009-10-20 09:29
Od roku czasu chodzę na tańce, bardzo mi się to spodobało, bo wypelnia moj wolny czas i daje możliwość poznania nowych ludzi. Myślę, że jest ważne by mężczyzna potrafił poruszać się do rytmu, by umiał tańczyć i porowadzić kobietę. Wydaje mi się, że dla kobiety to ważne ale nie najważniejsze i na pewno nie ma wpływu na ostateczny wybór partnera. Moim zdaniem w życiu są ważniejsze sprawy niż taniec, przede wszystkim ważne by partnerów przyciągało do siebie to "coś", by mieli ze sobą o czym rozmawiać i by umieli ze sobą spędzać swój wolny czas. Dla mnie ważne jest właśnie to "coś a także by mężczyzna umiał ze mną żyć, reszta jest kwestią umowną, a tanieć dodatkiem i przyjemnością. Udanych wyborów dziewczyny!!!
Odpowiedz
Maciej Chabowski
# Maciej Chabowski 2009-10-20 09:30
Do Sylwii i Beaty: Macie rację. W budowaniu dobrego związku istnieje cała masa innych czynników, które bardziej niż taniec decydują o tym, czy będziemy z kimś czy nie. Te badania dotyczą jednak nieco innej sprawy. Chodzi tutaj raczej o wyjściową atrakcyjność mężczyzny (przyznam, że praktyka to potwierdza ;-)), pierwsze wrażenie, które wywołuje swoim tańcem. Swoją drogą wydaje się, że w drugą stronę to też działa. Gdy patrzymy na kobiety, które pięknie tańczą to wydają nam się bardziej atrakcyjne niż podobne, ale tańczące gorzej. Dopiero po podejściu i zaproponowaniu drinka okazuje się, że jednak nie jest to aż tak ciekawy obiekt zainteresowań. Mimo to, pani, która nie tańczyła ładnie traci już na wejściu, bo do niej podchodzi mniej facetów. Ten mechanizm pokazuje chyba to badanie. Trudno uznać je jednak za redukcjonizm czy szowinistyczny manifest. To po prostu opis pierwszego wrażenia, jakie odnosimy obserwując kogoś w tańcu...o tym, co dzieje się dalej decydują już inne czynniki.
Odpowiedz
Megyblue
# Megyblue 2009-10-20 10:21
akurat z ostatnim stwierdzeniem nie mogę się zgodzić! taniec to przede wszystkim ZABAWA, więc jeśli ktoś zgrywa się tańcu to raczej znaczy, że jest na tyle w harmonii z sobą aby móc pozwolić sobie na trochę luzu :)
Odpowiedz
Iza K
# Iza K 2009-10-20 10:30
Coś w tym jest prawdy...moje spostrzeżenia jeżeli nawet obce osoby zgrywają sie w tańcu..to również zgrywają się w życiu;)
Odpowiedz
Megyblue
# Megyblue 2009-10-20 10:31
zgadzam się, że poprzez taniec kobiety mogą łatwo ocenić (i vice versa) potencjał mężczyzny oraz wyszczególnić jego cechy charakteru tj. otwartość, zaangażowanie i konsekwencja (jakoś musiał nauczyć się tańczyć), gibkość, poczucie rytmu (ważne nie tylko w tańcu!!!), dystans do samego siebie, pewność siebie i poziom zharmonizowania wewnętrznego. Wydaję mi się, że cechy te określają dobrego kandydata na męża i zapewnią ciekawe i spokojne, aczkolwiek pełne wrażeń w różnych rytmach, życie :)
Odpowiedz
Avena
# Avena 2009-10-20 10:31
Moi zdaniem chodzi właśnie o tę magię, która jest w tańcu. Nie wiem, czy ma to związek z byciem dobrym mężem - raczej wątpię;) Jednakże na pewno jest dobrym motywem na dobry początek:)
Odpowiedz
Maciej84
# Maciej84 2018-03-04 23:43
Witam, cóż mam 34 lata też nigdy nie nauczyłem się tańczyć.
Mam potworne problemy z koordynacją ruchów i poczuciem rytmu.
Nie tańczyłem w szkole podstawowej, w Liceum nie chodziłem po dyskotekach, Studniówkę w Liceum jakaś przeżyłem ale i tak moja partnerka nie tańczyła ze mną. Na studiach chodziłem po dyskotekach ale tańczyłem słabo. Byłem w życiu tylko 2 razy na weselu. Zaproszenia od znajomych oczywiście przyjmuje ale potem nie przychodzę na wesela. Wesele to dla mnie n straszna udręka i koszmar. Aczkolwiek na studiach byłem na kursie tańca ale nic się nie nauczyłem.. nic. Koledzy wywijają figury z Pannami i Mężatkami ale ja tańczę jak niepełnosprawny ruchowo. Oczywiście wiem, że taniec to dla mężczyzny możliwość pokazania swojej męskiej siły i możliwość fizycznego kontaktu z Kobietą. Znam teoretycznie wszystkie zalety tańca, wiem że człowiek kulturalny powinien umieć tańczyć bo to należy do ogłady towarzyskiej i Savoir Vivru ale umysł swoje a ciało swoje.
Generalnie wiem że sie nie nauczę tanczyć aczkolwiek przymierzam się do nauki z instruktorką . Ciekawe czy to cos da. ?
Poki co się tym nie przejmuje.
Odpowiedz

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Tagi


Powered by Easytagcloud v2.1

Newsletter

Bądź na bieżąco!

Znajdź nas na Facebooku