Menu

Arete, czyli odwaga zdobywania głębi - część 1

„Możesz mi powiedzieć, Sokratesie, czy dzielności można się nauczyć, czy też nauczyć się jej nie można, ale ją ćwiczeniem można zdobyć? Czy też ani ćwiczeniem, ani nauką się jej nie zdobywa, tylko ona przysługuje ludziom z natury albo w innym jakimś sposobie?”(6) tak pisze Platon w „Menonie”. W odpowiedzi pojawiają się wskazówki i warunki, które trzeba spełnić:

  1. Na pewno konieczna jest silna motywacja do działania, świadomość celu, wiara w sukces.
  2. Istotne jest też wytworzenie w sobie odporności na stres, radzenie sobie z nieśmiałością i umiejętność pokonywania trudności życiowych i niezałamywana się porażkami.
  3. Nieodzowna będzie też świadomość sytemu wartości i jego znaczenia dla życia i działania.
  4. Człowiek dążący do rozwoju swojego arete dba też o trening i wszystko, co z nim się wiąże: samodyscyplina, systematyczność. Ważny jest tutaj mentor, ktoś, kto dostarcza informacji zwrotnych i ocen (trener, ojciec, nauczyciel).
  5. Ważne motywujące znaczenie ma wizja zmiany w sobie, w swoim działaniu i korzyści, jakie z tego wynikają.
  6. Nie bez znaczenia jest także kontekst społeczny: czy grupa odniesienia (klasa szkolna, drużyna sportowa, firma) dzięki swojej kulturze wspiera takie działania czy je deprecjonuje a ponadto czy w danym społeczeństwie znajdują one poszanowanie, czy też nie.

Czy to wystarczy, aby opanować arete? Bez wątpienia są to rzeczy ważne, ale to nie jedyne dawane nam przez mędrców wskazówki rozwoju dzielności.

„Przez dzielność stawaj się dzielnym” - oto prosta i jasna recepta Arystotelesa na powiększanie odwagi. Bez wahania rób to, czego się boisz. W tym światłe bycie odważnym nie znaczy bynajmniej na nie odczuwaniu emocji takich jak strach czy lęk, ale na świadomym działaniu mimo odczuwania tych emocji. Tylko codzienna praktyka „dzielności” może doprowadzić do rozwoju tej cnoty. Stagiryta proponuje ci mimo wszystko chodzenie do dentysty zwłaszcza wtedy kiedy tego nie lubisz, wygłaszanie mów publicznych jeśli ciebie paraliżuje strach przed wystąpieniami i temu podobne zachowania polegające na przezwyciężaniu swych ograniczeń.

Działanie zwiększa poczucie panowania nad sytuacją, a często diabeł wcale nie okazuje się taki straszny jak się wydawał. Inaczej mówiąc strach doradza nam ucieczkę czy wywołuje u nas paraliż a my mimo to robimy to co robimy czyli działamy z nasza wolą (choćby nawet nie była stalowa) . Jest to droga do zajęcia godnej pozycji w życiu społecznym, ale nie koniecznie w sensie zrobienia kariery (przynajmniej na razie).

Trening arete?

Czy odwaga jest cechą wrodzoną czy wytrenowaną? Wygląda na to, że jak w wielu przypadkach jest po trosze tak i tak. Na pewno jedni ludzie z natury swojej są bardziej odważni. Na tę odwagę mogą składać się większa agresywność i płynąca z niej śmiałość działania oraz większa niż u innych skłonność do podejmowania ryzyka. Wiedząc o tym można zastanowić się w jaki sposób rozwijać i trenować swoje arete. Arystoteles sądzi, że na drodze do bycia dzielnymi pomocne będą nam trzy zasady:

  1. Zasada zachowania środka między skrajnościami – każda cnota polega na uniknięciu skrajności i umiejętności zachowania równowagi między nimi.
  2. Zasada sprawności słusznej oceny – dusza ocenia emocjonalnie, a rozum dokonuje ocen logicznych; z punku widzenia dzisiejszej wiedzy możemy powiedzieć, że obie oceny są równie ważne i wzajemnie komplementarne stanowiąc dwie strony tego samego procesu.
  3. Zasada występowania emocji przyjemnych lub przykrych towarzyszących działaniu. To co robimy, także w rozwoju arete wiąże się zawsze z pojawianiem się emocji, ważne, abyśmy działając w określonym kierunku mieli świadomość swoich aktualnych i przyszłych stanów.

Jak ma się to do rozwoju własnej dzielności? W celu zachowania równowagi Arystoteles zaleca regułę kierowania się w stronę przeciwną do tej, ku której skłania towarzysząca działaniom i sytuacjom namiętność.1Wynika z tego następująca metodologia działania: jeżeli drżysz przed mobbingującym Cię kierownikiem i wahasz się pomiędzy tchórzliwą rejteradą i brawurowym obiciem mu gęby w ubikacji, zbadaj swoje emocje i logicznie rozpatrz sytuację. Jeśli emocje skłaniają Cię do ucieczki, zaciśnij zęby i śmiało stawiaj mu czoła (przeraźliwemu kierownikowi), choć przy tym przesadnie go nie prowokując tylko zdecydowanie i konsekwentnie walcząc o swoje. Z czasem dzięki praktyce i treningowi może niekoniecznie z nim wygrasz, ale osiągniesz dzielność, która jest wartością samą w sobie.

Image

O czym jeszcze pamiętać w procesie rozwoju arete? Kompetencją, która pomagają nam w realizacji dzielności jest też wytrwałość. „Wytrwałość jest postawą polegającą na kontynuowaniu starań i wysiłków w dążeniu do zamierzonych celów mimo trudności i płynącego z nich zniechęcenia. Zbliżoną do wytrwałości jest postawa stałości, którą można nazwać także nieugiętością lub niezłomnością.”(8) Dzięki wytrwałości możemy pokonywać przeszkody, jakie stają na naszej drodze i dalej dążyć do celu. „Wytrwałość i stałość razem wzięte umacniają człowieka wobec trudności, często długotrwałych, aby w zetknięciu z nimi nie poddawał się zniechęceniu, lecz realizował zamierzone dobro i spełniał ciążące na nim obowiązki moralne.”(9)

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

Tagi


Powered by Easytagcloud v2.1

Newsletter

Bądź na bieżąco!

Znajdź nas na Facebooku